W drodze
Linie życia są cienkie,
jak nitki babiego lata
i ledwie widoczne, jak one.
Pierwszy siwy włos na skroni,
a mądrości za grosz, tak mówią.
Dalej nie wiesz jak żyć…
Czasem pozwalasz sobie
na mały skok w przepaść,
zamykasz oczy i lecisz,
bez ograniczeń, smakując życie.
Śmiejesz się do siebie
i szeroko rozkładasz ramiona,
oparcia szukając w chmurach.
Boisz się momentu przejścia
gdy zaczynasz odczuwać ból.
Ziemia wgryza się w Twoje wargi,
składając na nich ostatni pocałunek.
W zderzeniu z wiecznością
pięknieje Twoja dusza,
a Ty podążasz ku Temu,
który wszystko wie…