Pozdrowienia z Austrii
Tydzień wczasując wśród gór Grossartal
Depczemy Alpy twardzi, jak stal.
Ta Grossartal, to piękna dolina,
Zaś w niej Grossarl - mała mieścina,
Gdzie nasz pensjonat u Toferera.
Kwatera super! Aż dech zapiera!
W koło przybrane kwieciem balkony.
Czyste, porządne są tutaj strony.
Słychać na zboczach dźwięki dzwoneczków.
Spiekamy skórę w ostrym słoneczku.
Głaszczemy kozy, barany, owce...
Zwiedzamy szczyty, groty, lodowce,
Cudne jeziora i wodospady,
Autem i pieszo czyniąc wypady.
Tyrolski świstak z nami wędruje.
Gwiżdże na wszystko i wciąż jodluje.
My też gwiżdżemy teraz na troski
Ze swą Zosieńką B-e Pijanowski.
P.S.
Odwiedzimy też Chorwację.
Trzeba korzystać, że są wakacje! Sierpień, 2001 r.