Wolę pogodnie
Często rano czy wieczorem,
z wolna lub czasem w pośpiechu
lubię pisać coś z humorem
szczerząc zęby swe w uśmiechu.
Precz ode mnie wszelkie smutki!
Ponurakom mówię wara!
Gdy mam splin, wolę łyk wódki,
niż się pławić w łez oparach.
Oszczędź Boże mi złych wieści!
Chcę radosnym być poetą!
Niech zabawne raczej treści
będą wierszy mych zaletą.
Życie mknie nieubłaganie,
trosk w nim dużo, ale chyba
tak już mnie stworzyłeś Panie,
że pogodny ze mnie skryba?
Bogumił Pijanowskii