Własny leń
twoim wrogiem własny leń.
Nie odpuszcza, szepce, kusi.
Czy to zrobić dzisiaj musisz?
Może jutro? Przekonuje.
Dzisiaj przecież sił brakuje.
Jutro zaczniesz już od rana
lepiej jutro. Tak. Manana.
Dzisiaj przecież mamy piątek,
Piątek to jest zły początek,
możesz zacząć po weekendzie,
po weekendzie lepiej będzie.
Jeśli nie chcesz tak się bawić,
musisz swego lenia zabić.
Przed nim się nie zdołasz schować,
lepiej lenia zamordować.
Bądź mordercą swego lenia,
powiedz mu na do widzenia:
zgiń, przepadnij skurwysynie,
i niech leń na zawsze zginie.