Może jeszcze moglibyśmy...
Przed zachodem słońca
Odnaleźć się
W ciszy
Odwiecznej samotności
Jak stado żurawi odlecieć
Nad morzem ognia
Z krzykiem pierwszym i ostatnim
Zanim dzień
Dobiegnie
Końca.
To mój taki sekretny wiersz. Od dziś też Twój.
"Czasem nasze jądro jest bombardowane każdego dnia. Ale mamy poczucie, że nie da się go zmienić. Nie da się go zmienić, kupić, przekabacić. Prędzej się rozpadnie niż zmieni."
Zawsze wierni
A teraz
Spread Your wings and fly!
;)