X
Krzyk
rymowany
2023-03-17 12:24
Inspiracja obrazem E.Muncha,
o tym samym tytule
Wnętrze zalewa wezbraną rzeką
bólu co męczy, kipi jak wulkan.
Pulsuje razem ze słońca wstęgą,
trzeszczy, napiera, chce znaleźć ujście.
Aż eksploduje potężnym krzykiem -
kiedy się wdziera w ciszy aksamit.
Twarz przerażona wygina rysy
i niczym zombie upiornie straszy.
Stojąc na moście, wraz z niebem płoniesz,
a w głowie obraz parzy jak lawa.
Marzysz by odszedł, dał spokój tobie,
żywioł emocji przestał rozpalać.
Krzykiem jak brzytwa nie kroił ciszy,
którym nie wyrwiesz bólu po stracie -
kiedy zmęczone oczy wciąż widzą
bliską osobę żegnaną dawno...
Jak długo jeszcze wytrzymać zdołasz,
gdy pod powieką wciąż obraz dziecka,
a może męża, matki czy ojca?
Wrzask nie odpędzi męczarni serca.
*****
https://pl.wikipedia.org/wiki/Krzyk_(obraz)#/media/Plik:Edvard_Munch,_1893,_The_Scream,_oil,_tempera_and_pastel_on_cardboard,_91_x_73_
o tym samym tytule
Wnętrze zalewa wezbraną rzeką
bólu co męczy, kipi jak wulkan.
Pulsuje razem ze słońca wstęgą,
trzeszczy, napiera, chce znaleźć ujście.
Aż eksploduje potężnym krzykiem -
kiedy się wdziera w ciszy aksamit.
Twarz przerażona wygina rysy
i niczym zombie upiornie straszy.
Stojąc na moście, wraz z niebem płoniesz,
a w głowie obraz parzy jak lawa.
Marzysz by odszedł, dał spokój tobie,
żywioł emocji przestał rozpalać.
Krzykiem jak brzytwa nie kroił ciszy,
którym nie wyrwiesz bólu po stracie -
kiedy zmęczone oczy wciąż widzą
bliską osobę żegnaną dawno...
Jak długo jeszcze wytrzymać zdołasz,
gdy pod powieką wciąż obraz dziecka,
a może męża, matki czy ojca?
Wrzask nie odpędzi męczarni serca.
*****
https://pl.wikipedia.org/wiki/Krzyk_(obraz)#/media/Plik:Edvard_Munch,_1893,_The_Scream,_oil,_tempera_and_pastel_on_cardboard,_91_x_73_
Ocena wiersza
Wiersz został oceniony
15 razy
Treść
6
12
5
3
4
0
3
0
2
0
1
0
0
0
Warsztat
6
0
5
15
4
0
3
0
2
0
1
0
0
0
Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.
Komentarze
Kolor wiersza: zielony
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
LidiaM-9
2023-04-16
Minęło sporo czasu od momentu publikacji wiersza, jednak wracam tu, żeby przeżyć wraz z Tobą i Czytelnikami ten obraz i wiersz.
Munch wg współautorki "Wielkich sekretów arcydzieł sztuki" Joanny Łenyk-Barszcz, napisał, że obraz przedstawia krzyk pochodzący z wszechświata, a postać uosabia lęk przed tym krzykiem.
Każdy z odbiorców ma prawo do własnego odbioru i własnej interpretacji, tym bardziej, że nie zawsze istnieją pozostawione przez twórcę wyjaśnienia. Tak czy inaczej obraz jest pełen ekspresji a Twój tekst przedstawia osobisty, wewnętrzny odbiór dzieła przez peela. Oczywiście forma i treść bardzo przemawiają, więc zostawiam maksymalną notę w gwiazdkach:)
Serdeczności.
Munch wg współautorki "Wielkich sekretów arcydzieł sztuki" Joanny Łenyk-Barszcz, napisał, że obraz przedstawia krzyk pochodzący z wszechświata, a postać uosabia lęk przed tym krzykiem.
Każdy z odbiorców ma prawo do własnego odbioru i własnej interpretacji, tym bardziej, że nie zawsze istnieją pozostawione przez twórcę wyjaśnienia. Tak czy inaczej obraz jest pełen ekspresji a Twój tekst przedstawia osobisty, wewnętrzny odbiór dzieła przez peela. Oczywiście forma i treść bardzo przemawiają, więc zostawiam maksymalną notę w gwiazdkach:)
Serdeczności.
2023-04-16
Witaj Lidko
Dziękuję Ci pięknie za wgląd, że tak powiem do "archiwum",
tak to prawda z tym odbiorem, jest wiele interpretacji tego
obrazu, jedną z nich jest odniesienie do apokalipsy, msz dobrze, jeśli odbiorca kreuje sobie własną hipotetyczną interpretację.
Bardzo mi miło, że zajrzałaś, za notki również dziękuję.
Pozdrawiam Cię serdecznie :)
Dziękuję Ci pięknie za wgląd, że tak powiem do "archiwum",
tak to prawda z tym odbiorem, jest wiele interpretacji tego
obrazu, jedną z nich jest odniesienie do apokalipsy, msz dobrze, jeśli odbiorca kreuje sobie własną hipotetyczną interpretację.
Bardzo mi miło, że zajrzałaś, za notki również dziękuję.
Pozdrawiam Cię serdecznie :)
Afrodyta(*)
2023-03-28
Najcenniejsze w wierszu jest to, że pojawia się interpretacja podmiotu lirycznego, która łączy się z obrazem i wydaje się być osobista. W mojej ocenie jest to warte uwagi, pozdrawiam serdecznie.
2023-03-28
Witaj Afrodyto
Cóż interpretacja jest taką próbą wczucia się w emocje
postaci z obrazu, dziękuję Ci pięknie za wgląd,
to miła niespodzianka.
Pozdrawiam serdecznie :)
Cóż interpretacja jest taką próbą wczucia się w emocje
postaci z obrazu, dziękuję Ci pięknie za wgląd,
to miła niespodzianka.
Pozdrawiam serdecznie :)
Bożena Joanna
2023-03-18
Krzyk jest metaforą, symbolem cierpienia, które trudno uciszyć. Niedawno widziałam obraz Muncha "Melancholia", która też świadczy o boleści, ale w nieco innym wyrazie, Krzyk dla mnie to równiyeż protest, tyle że bezowocny.
Pozdrowienia!
Pozdrowienia!
2023-03-18
Tak, to jest symbol cierpienia,
też tak uważam,
a zachód słońca,
też jest symbolem odchodzenia,
jak dla mnie, coś się kończy
i coś zaczyna, dzień wchodzi
w mrok, a mrok może być symbolem
śmierci, a protestem
owszem też może być, jak najbardziej...
Dziękuję za czytanie i poświęcony
czas.
Serdeczności ślę, Bożenko!
też tak uważam,
a zachód słońca,
też jest symbolem odchodzenia,
jak dla mnie, coś się kończy
i coś zaczyna, dzień wchodzi
w mrok, a mrok może być symbolem
śmierci, a protestem
owszem też może być, jak najbardziej...
Dziękuję za czytanie i poświęcony
czas.
Serdeczności ślę, Bożenko!
Mitylene
2023-03-17
Podoba mi się fraza dotycząca krzyku wdzietająceho się w aksamit ciszy, bo doskonale oddaje charakter tego przeszywającego do szpiku kości krzyku...Mam sentyment do tego obrazu i całej twórczości Muncha. Niedawno pojawił się nowy film biograficzny, który mi osobiście się podoba. Zachęcam do obejrzenia. No chyba ,że już obejrzałaś.
https://youtu.be/qH3HtzIqE8s
Twój wiersz jak zwykle świetny! Wspaniale oddaje klimat obrazu. Pozdrawiam:)
https://youtu.be/qH3HtzIqE8s
Twój wiersz jak zwykle świetny! Wspaniale oddaje klimat obrazu. Pozdrawiam:)
2023-03-18
Film jest od niedawna w kinach w Norwegii, gdzie mieszkam.Nie wiem czy jest już w Polsce. Bądz w każdym razie nietuzinkowo ukazali jeg biografię...Miłego dnia:)
2023-03-18
Witaj Mytylene
Tak, ten krzyk jest przeszywający, to prawda.
Skoro to nowy film biograficzny,
to nie sądzę, aby go widziała, dziękuję za link,
obejrzę, w wolnym czasie.
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego weekendu :)
Tak, ten krzyk jest przeszywający, to prawda.
Skoro to nowy film biograficzny,
to nie sądzę, aby go widziała, dziękuję za link,
obejrzę, w wolnym czasie.
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego weekendu :)
matka
2023-03-17
Witaj , bardzo obrazowy i emocjonalny ten wiersz. Świetnie opisujesz nieszczęśliwej osoby po stracie kogoś bliskiego . Pozdrawiam serdecznie Irena
2023-03-17
Dziękuję Irenko
Za czytanie, mój wiersz
to tylko moja interpretacja,
niekoniecznie zgodna z tym,
co miał w głowie Autor, czyli Munch,
bo to wiersz inspirowany jego obrazem.
Pozdrawiam, dobrej nocy życzę, Irenko.
Za czytanie, mój wiersz
to tylko moja interpretacja,
niekoniecznie zgodna z tym,
co miał w głowie Autor, czyli Munch,
bo to wiersz inspirowany jego obrazem.
Pozdrawiam, dobrej nocy życzę, Irenko.
Kati
2023-03-17
Znam obraz jednak dopiero, to co napisałaś do mnie przemówiło 👍⭐
Pozdrawiam serdecznie Grażynko 🙂
Pozdrawiam serdecznie Grażynko 🙂
Ambrosio
2023-03-17
Przejmujący wiersz. Obraz znany i często powraca w różnych rozważaniach dotyczących bólu. Ciekawe jest to, że przybiera on zwykle demoniczną postać. Wobec śmierci krzyk milknie jedynie w tajemnicy zjednoczenia z Chrystusem. Tu bowiem krzyczu jedynie zło, które zostało pokonane. Być może na tym moście, to właśnie zło krzyczy, że zostaję samo po tej stronie śmierci. Twój wiersz, jak widać zachęca do rozmyślań. Pozdrawiam. Hej ho!
2023-03-17
Witaj Ambrosio/Łukaszu
Tak oraz jest znany i przejmujący,
trudno było się z nim zmierzyć.
Tak to prawda, że wobec śmierci krzyk milknie,
a tutaj czemu on jest, może to synonim bólu
Autora ze względu na jego chorą psychicznie siostrę,
może jest to innego rodzaju ból,
autor też jako człowiek który miał nałogi
mógłby choćby i z tego powodu cierpieć,
a może chciał się wczuć w cudze cierpienie,
które chyba największe jest po stracie bliskiej osoby.
Z pewnością każdy w każdym z nas budzi on inne emocje,
ale też nie pozostawia obojętnym.
Dziękuję pięknie za wgląd,
pozdrawiam serdecznie
Grażyna.
Tak oraz jest znany i przejmujący,
trudno było się z nim zmierzyć.
Tak to prawda, że wobec śmierci krzyk milknie,
a tutaj czemu on jest, może to synonim bólu
Autora ze względu na jego chorą psychicznie siostrę,
może jest to innego rodzaju ból,
autor też jako człowiek który miał nałogi
mógłby choćby i z tego powodu cierpieć,
a może chciał się wczuć w cudze cierpienie,
które chyba największe jest po stracie bliskiej osoby.
Z pewnością każdy w każdym z nas budzi on inne emocje,
ale też nie pozostawia obojętnym.
Dziękuję pięknie za wgląd,
pozdrawiam serdecznie
Grażyna.
rafal_sulikowski(*)
2023-03-17
Ekfraza to trudny gatunek, stąd podwójna pochwała i wyrazy uznania, poza tym oprócz dosłownego opisu tu mamy przekształcenie, odniesienie do swojej (?), czyjejś (?) sytuacji życiowej, a może nawet zostało sformułowane nowe prawo psychologiczne...Bardzo udany utwór, zasłużył na 6.
2023-03-17
Witaj Demi
Tak jest tutaj doniesienie do hipotetycznie
czyjejś sytuacji, próba wgryzienia się w czyiś los.
Dzięki za pochlebną ocenę, choć jak widać
warsztatowo takiej oceny tutaj nie dostałam,
a nawet brak dwóch ocen, ale mniejsza z tym,
w sumie to komentarze są najważniejsze,
choć jeśli na portalu są oceny, to ja zawsze je daję,
no może sporadycznie nie, ale wówczas uzasadniam
czemu i wówczas wiersza nie chwalę,
choć bywa i tak, że coś mi nie pasuje,
ale jak widzę kunszt, to też zostaje przez mnie wiersz doceniony.
Na ogół na portalach te oceny są,
a skoro są, to je daję, ale znam portal na którym
ich nie ma, i w moim odczuciu
tak by było lepiej na każdym portalu,
ale jak są, to ludzie na nie patrzą, a skoro patrzą,
to jest trochę przykre, gdy jedni je dają,
a inni nie, skoro wiersza nikt z nich nie gani.
To tak g woli wyjaśnienia, jak ja to widzę.
Pozdrawiam serdecznie, miło, że wiersz się podoba :)
Tak jest tutaj doniesienie do hipotetycznie
czyjejś sytuacji, próba wgryzienia się w czyiś los.
Dzięki za pochlebną ocenę, choć jak widać
warsztatowo takiej oceny tutaj nie dostałam,
a nawet brak dwóch ocen, ale mniejsza z tym,
w sumie to komentarze są najważniejsze,
choć jeśli na portalu są oceny, to ja zawsze je daję,
no może sporadycznie nie, ale wówczas uzasadniam
czemu i wówczas wiersza nie chwalę,
choć bywa i tak, że coś mi nie pasuje,
ale jak widzę kunszt, to też zostaje przez mnie wiersz doceniony.
Na ogół na portalach te oceny są,
a skoro są, to je daję, ale znam portal na którym
ich nie ma, i w moim odczuciu
tak by było lepiej na każdym portalu,
ale jak są, to ludzie na nie patrzą, a skoro patrzą,
to jest trochę przykre, gdy jedni je dają,
a inni nie, skoro wiersza nikt z nich nie gani.
To tak g woli wyjaśnienia, jak ja to widzę.
Pozdrawiam serdecznie, miło, że wiersz się podoba :)
Galba c.(*)
2023-03-17
Myślę że oddałaś w pełni emocje związane z obrazem. Wiersz nasiąknięty bólem i smutkiem mógłby stać się swobodnie symbolem obrazu. Kawał świetnej roboty.
Pozdrówki.
Pozdrówki.
Kornel Passer
2023-03-17
Napisanie rymowanej ekfrazy to nie lada sztuka. Tonie się to udało. Napisałem mnóstwo wierszy o obrazach, ale nigdy nie odważyłem się zrobić tego rymem. Pozdrawiam.
2023-03-17
Rzadko zaglądam do wszystkich , bo moja przygoda z portalem powoli dobiega końca. Na marginesie Ci powiem, że w moich statystykach portalowych jest o około czterysta więcej moich komentarzy do wierszy innych piszących niż komentarzy do moich wierszy. To a propos komentowania . Zasadniczo powiem Ci , że nie znalazłem tu możliwości rozmowy na interesujące mnie tematy. Dużo tu poezji czysto estetycznej , pozbawionej ciężaru intelektualnego. Pozdrawiam.
2023-03-17
Witaj Kornelu
Ja napisałam tylko kilka ekfraz,
a rym bardziej mi leży, niż biel, mam też kilka
wierszy inspirowanych filmami,
nie wiem czy można je nazwać ekfrazami?
Cieszy mnie Twoja opinia, tym bardziej, że rzadko
do mnie zaglądasz, ja też nie zawsze, ale nie wynika
to z tego, iż nie cenię Twojego pióra,
tylko dlatego, iż aby móc się wypowiadać
u Ciebie, msz najlepiej być albo filozofem,
albo teologiem, a ja nie chcę psuć
głębi Twojego przekazu swoim
nietrafionym komentarzem.
Pozdrawiam serdecznie :)
Ja napisałam tylko kilka ekfraz,
a rym bardziej mi leży, niż biel, mam też kilka
wierszy inspirowanych filmami,
nie wiem czy można je nazwać ekfrazami?
Cieszy mnie Twoja opinia, tym bardziej, że rzadko
do mnie zaglądasz, ja też nie zawsze, ale nie wynika
to z tego, iż nie cenię Twojego pióra,
tylko dlatego, iż aby móc się wypowiadać
u Ciebie, msz najlepiej być albo filozofem,
albo teologiem, a ja nie chcę psuć
głębi Twojego przekazu swoim
nietrafionym komentarzem.
Pozdrawiam serdecznie :)
Kwintesencja
2023-03-17
Jak już gdzieś tu pisałam, jestem ogromną fanką poezji inspirowanej malarstwem, wiersz genialny, pozdrawiam Cię :)
2023-03-17
Ja też lubię ekfrazy,
dziękuję za czytanie,
pozdrawiam Cię serdecznie :)
dziękuję za czytanie,
pozdrawiam Cię serdecznie :)
Elżbieta
2023-03-17
Doskonale oddałaś Grażynko słowem, co jest zadaniem wręc karkołomnym, ekspresję emocji, przeszywającego bólu, wiersz nie jest opisem obrazu, ale próbą dotarcia do źródła, ekspresyjności wyrażonej krzykiem w formie plastycznej w obrazie! Wiersz krzyczy słowem! Jest to krzyk tragiczny, sięgający trzewi i jego słychać słowami wiersza! Oby nikt, nigdy nie musiał tak krzyczeć...
Świetny wiersz:)
Miłego dnia Grażynko, łagodności pogody, serdecznie pozdrawiam:)🌟🌞🌷
Świetny wiersz:)
Miłego dnia Grażynko, łagodności pogody, serdecznie pozdrawiam:)🌟🌞🌷
2023-03-17
Witaj Elu
Miło mi, że pochlebnie oceniasz mój wiersz,
dzięki piękne za wgląd,
pozdrawiam serdecznie Elu, a dzień był
dość słoneczny, tylko wiatr niemiły,
dobrego wieczoru już życzę :)
Miło mi, że pochlebnie oceniasz mój wiersz,
dzięki piękne za wgląd,
pozdrawiam serdecznie Elu, a dzień był
dość słoneczny, tylko wiatr niemiły,
dobrego wieczoru już życzę :)
Phil Insomnia
2023-03-17
Krzyk przepełniony bólem. Nikt dookoła go nie dostrzega. Znikąd oczekiwać pomocy. Twój wiersz, jakże plastyczny, dobrze uzupełnia słynny obraz. Pozdrawiam serdecznie :)
2023-03-17
Dziękuję za wgląd PI
Tak, ten krzyk to krzyk bólu,
lecę w real, bo muszę parę spraw załatwić,
a wyjść stąd nie mogę :))
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję!
Tak, ten krzyk to krzyk bólu,
lecę w real, bo muszę parę spraw załatwić,
a wyjść stąd nie mogę :))
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję!
Waldi1
2023-03-17
Nie jestem znawcą takich obrazów ... i powiem tak ...że Twój wiersz jest po stokroć piękniejszy od niego ...wiersz czyta się śpiewająco ... a obraz przytłacza brzydotą ...
2023-03-17
Masz rację Grażynko ..ale daleko mu do obrazów i grafik Wojciecha Kossaka ... czy też Matejki .... Rubensa ,,, ja jestem zwolennikiem takiego piękna ...
2023-03-17
Witaj Waldku
Masz prawo do własnych
odczuć, ale ten obraz
jest ceniony na całym świecie
i przytłacza ale ekspresją, msz i
silnym przekazem bólu,
ta brzydota - to ból i cierpienie,
silne emocje w nim zawarte,
ale nie jest to obraz starych mistrzów
z ich fotograficznym realizmem,
to pewne...
Dziękuję za czytanie, miło, że wiersz
się podoba, dobrego dnia życzę, Waldku :)
Masz prawo do własnych
odczuć, ale ten obraz
jest ceniony na całym świecie
i przytłacza ale ekspresją, msz i
silnym przekazem bólu,
ta brzydota - to ból i cierpienie,
silne emocje w nim zawarte,
ale nie jest to obraz starych mistrzów
z ich fotograficznym realizmem,
to pewne...
Dziękuję za czytanie, miło, że wiersz
się podoba, dobrego dnia życzę, Waldku :)
sisy89
2023-03-17
Pamiętam ten obraz i pamiętam, że zrobił na mnie wrażenie. Świetny wiersz
Pozdrawiam serdecznie :)
Pozdrawiam serdecznie :)
2023-03-17
Dziękuję Joasiu
Ten obraz jest jednym z najbardziej
znanych na świecie.
Dziękuję za czytanie, pozdrawiam Cię serdecznie,
miłego dnia życząc :)
Ten obraz jest jednym z najbardziej
znanych na świecie.
Dziękuję za czytanie, pozdrawiam Cię serdecznie,
miłego dnia życząc :)
Autor poleca
Autor na ten moment nie promuje wierszy
Inne wiersze z tej samej kategorii
Inne wiersze tego autora
W szklanej kuli
Laleczka, kukiełeczka...
Samotność /ekfraza/
Proza codzienności
Piórko na szali
Brzask/pantogram/ pantum + tautogram
W krzywym zwierciadle
Efekt domina
Bogu (miła)
Wiem, że byłeś...
Nieznośne towarzystwo
Nocna sinusoida
"Dziwny jest świat" i jego ogrody...
Czekając na Wielkanoc
W tym niezwykłym dniu
Pokaż mniej
x
Polityka plików cookies
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Klauzula Informacyjna
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.
Czytaj treść polityki prywatności