Bal w prosektorium
no to teraz poczytajcie jeszcze jeden wiersz o ...prosektorium
-----------------------------------------------------
W prosektorium jak zawsze w nocy trwa bal
martwy pan prosi do tańca martwą panią
balowicze pozostali patrzą w skupieniu na nią
i z podziwem choć po sekcji inaczej wygląda
martwy pan martwej pani pragnie i pożąda
już mu nie jest tak tego świata co opuścił żal
w martwym wirze tańczą między zwłokami
nucąc sobie przy tym jakiś śmiertelny song
do braw się składają dłonie z dziesiątek rąk
wszyscy jakby zapomnieli,że są już trupami
trupie tango tylko o północy trwa bezustannie
martwy kawaler oświadcza się swej pannie
czas inaczej tutaj bowiem tak nie przemija
nikt się oburza się i z niesmakiem nie krzywi
oni jak dawniej tacy rozmarzeni i zakochani
rankiem, bladym świtem gdy się jasne przebija
słońce przez szyby, oni tańcem wyczerpani
leżą cicho znów wszyscy na stołach
…jak nieżywi