Małe plamki i nitki przesuwające się w polu widzenia
rządzą oczy komorą piłek więzione
przez totalizatory ruchomym lotto;
z ciał ujawniając szkliście w butelkach info!
Przed nimi miliardy lat stoją pięknością
w mniejszej skali spojrzeniem przeto zza szyby
mroczków widok próbował przez dłonie złapać
Cały Matrix ukryty z biało-czarnymi
klawiszami zgrał duszy foto — grafami
część skrojonych łzami niebędącymi
ilością myśli w kratkach na centymetrze
Już nie ma żadnej skali — tylko muzyka
narracją scenariusze pisząc ze środka
od serca dla ludzkości ślepo tak z wiarą
przewodnikiem miłości ukażą ci Świat