*Na ostatniej prostej
Myślami dotykam dni które minęły.
Obraz z kropli rosy...durna miłość,
czyjeś drżące ręce...
Opadły skrzydła, zostały smutne oczy
zdziwione, że może tak boleć.
Krzyk duszy w ciszy za długich nocy...
Dałam życie moim dzieciom, czy to wiele?
Czasem niewiele znaczy tak wiele,
a wiele znaczy nic... Cienie słów.
Na przystanku pomiędzy jesienią a zimą,
gdy bolą myśli, noc ma ostre krawędzie.
Na ostatniej prostej, uczę się mówić milcząc.