Jesienna inwazja!
musimy się ukryć
atakujemy, domy
przestrzenie między
oknami, drzwiami
pakujemy się do mieszkań
anektujemy wszystkie
zakamarki, szpary
dziurki w ścianach!
jest nas niezliczona armia
mamy pancerzyki
w wesołych kolorkach
z czarnymi kropeczkami
żadne z nas boże krówki
ani biedronki siedmiokropki
co lecą do nieba!
jesteśmy przybyszami
z daleka
i nie znamy litości
ugryziemy, przestraszymy
alergią
tego kto odmówi gościnności
bo, to nasza jesienna
inwazja!