druga śmierć Anny
w gnieździe ptaki nieopierzone
z nadzieją patrzą w przyszłość
jeszcze nie czas zapadać w ciszę
cięcia w cięcie
zawieszona gdzieś pomiędzy
jawą a snem
nie uniesiesz ciężaru powiek
w mchu kolebkach drgają świerszcze
w porzerosłych pokrzywach zanurz dłonie
żywą tkanką na przestrzał
nim sen zniewoli
poczuj
Ocena wiersza
Treść
Warsztat
Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.
Komentarze
Kolor wiersza: zielony
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Zagarnęłaś całą Annę w powiekach...
Słonecznego i miłego dnia
rozgrzebywać ziaren z pękniętą powłoką
rozespane pędy
niosą tyle niewiadomych
cięcia bywają definitywne
jak pęknięcie kry
a rzeka ciągle wzbiera
włóż tu swą dłoń
rozkwitnij
Pozdrawiam.
Autor poleca
Autor na ten moment nie promuje wierszy
Inne wiersze z tej samej kategorii
Inne wiersze tego autora
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.
Czytaj treść polityki prywatności