X
przebłysk ( miniatura )
miniatura
2023-09-29 18:52
lubię szelest trzcin
twardą strukturę w zagłębieniach chlorofilowych serc
to nic że przez nieuwagę można przeciąć skórę
my przecież ciągle po ostrych krawędziach
szlifujemy nasze Być
twardą strukturę w zagłębieniach chlorofilowych serc
to nic że przez nieuwagę można przeciąć skórę
my przecież ciągle po ostrych krawędziach
szlifujemy nasze Być
Ocena wiersza
Wiersz został oceniony
15 razy
Treść
6
10
5
5
4
0
3
0
2
0
1
0
0
0
Warsztat
6
3
5
12
4
0
3
0
2
0
1
0
0
0
Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.
Komentarze
Kolor wiersza: zielony
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
mojenieogarnianie
2023-10-19
Krótko, a tak treściwie...Brawo! Pozdrawiam Cię serdecznie:)
Michał(*)
2023-10-04
Wiersz piękny, a piosenka smutna. Uwielbiam Igora Herbuta, ale ten utwór zawsze będzie się kojarzył z Anną Jantar.
To rozmowa z Bogiem i obecna jest śmierć. Ludzie zbyt pochopnie wybierają ją na pierwszy taniec na weselu.
na giętkiej trzcinie
pająk zaplótł lepką sieć
od smukłej linii liścia po wydrążoną łodyżkę
gdzie ciągną się białe nitki
lubisz tą powierzchowną szorstkość
ale uważaj na ostre krawędzie
umieść między palcami i spróbuj
wydobyć dźwięki
pisk
To rozmowa z Bogiem i obecna jest śmierć. Ludzie zbyt pochopnie wybierają ją na pierwszy taniec na weselu.
na giętkiej trzcinie
pająk zaplótł lepką sieć
od smukłej linii liścia po wydrążoną łodyżkę
gdzie ciągną się białe nitki
lubisz tą powierzchowną szorstkość
ale uważaj na ostre krawędzie
umieść między palcami i spróbuj
wydobyć dźwięki
pisk
2023-10-08
To tak jak z windą do nieba
Kolejna nietrafiona piosenka na pierwszy taniec
Twój wiersz jako odpowiedź mnie zatrzymał
Kiedyś tata uczył mnie gwizdać na piszczałce z trawy
Wzruszyłam mnie
Dziękuję 💚
Kolejna nietrafiona piosenka na pierwszy taniec
Twój wiersz jako odpowiedź mnie zatrzymał
Kiedyś tata uczył mnie gwizdać na piszczałce z trawy
Wzruszyłam mnie
Dziękuję 💚
naskraju*(*)
2023-09-30
Poszukujemy nieustannie dotyk ów natury i doszukujemy się tam odpowiedzi na życie. Jej magia tworzy dla nas enklawę świeżości dla umysłu. Często zadaje nam ból, ale dalej biegniemy po krawędzi życia.
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam serdecznie
2023-09-30
To bieganie po krawędzi życia jest szalenie niebezpieczne ale też pociągające
Trudno wrócić z raz obranej drogi
Pozdrawiam Uluś 😘
Trudno wrócić z raz obranej drogi
Pozdrawiam Uluś 😘
Bożena Joanna
2023-09-29
Struktura liścia jest niesamowita, zbyt często ranimy drzewa obrywając gałęzie i liście, zapominamy, że to boli, a w życiu rozpychamy się jakby inni nie istnieli i nie czuli bólu.
Pięknie napisane.
Pozdrowienia!
Pięknie napisane.
Pozdrowienia!
2023-09-30
Ja też nad tymi zranionymi drzwami ubolewam
Wychowałam się w miejscu które było otoczone zielonością
Niestety większość drzew została wycięta w pień
Przytulam Bożenko 😘
Wychowałam się w miejscu które było otoczone zielonością
Niestety większość drzew została wycięta w pień
Przytulam Bożenko 😘
rzabaprzezrz
2023-09-29
A mi się od razu skojarzył film 'Tatarak" Jandy, przemieszanie dramatycznych wydarzeń filmowych z dramatycznymi wydarzeniami w realu, to tak jak u Ciebie, skaleczenie skóry połączone ze skaleczeniami życiowymi poprzez motyw trzciny. Pozdrawiam ciepło:)
2023-10-01
Ach, więc to taki spacer po krawędzi serca, ekscytujący ale ryzykowny:) A ta trzcina to taka zasłona mgielna:)Pozdrawiam ciepło<3
2023-09-30
A wiesz że geneza tego tekstu jest niezwykle miła i ciepła
To taka niedokończona rozmowa o przyrodzie
Starej olszy i szumiącym jesionie
A ta trzcina weszła w kadr niespodziewanie 🙂
To taka niedokończona rozmowa o przyrodzie
Starej olszy i szumiącym jesionie
A ta trzcina weszła w kadr niespodziewanie 🙂
Galba c.(*)
2023-09-29
Gorzej skaleczyć duszę niż ciało. To akurat się na nas nie pogniewa ale dusza poharatana u Światłości będzie mieć dużego minusa.
Mistyczna miniatura Reniu przyznam.
Lecz szafa gra, wieszaki tańczą.
Pozdrówki :-)
Mistyczna miniatura Reniu przyznam.
Lecz szafa gra, wieszaki tańczą.
Pozdrówki :-)
2023-09-29
Dziś jestem taka trochę odklejona od rzeczywistości
Wiesz jak jechałam rowerem po 5do pracy to widziałam zachód rudego księżyca
Wiedziałam że ten dzień będzie wyjątkowy 🙂
I był 🙂
Mardczku lubię wiedzieć że jesteś
Pozdrawiam serdecznie
Wiesz jak jechałam rowerem po 5do pracy to widziałam zachód rudego księżyca
Wiedziałam że ten dzień będzie wyjątkowy 🙂
I był 🙂
Mardczku lubię wiedzieć że jesteś
Pozdrawiam serdecznie
Autor poleca
Autor na ten moment nie promuje wierszy
Inne wiersze z tej samej kategorii
Inne wiersze tego autora
Pokaż mniej
x
Polityka plików cookies
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Klauzula Informacyjna
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.
Czytaj treść polityki prywatności