Umówiłem się
dawniej niż wczoraj
umówiłem się z dziewczyną
na szesnastą
i czekałem pod kinem Roma
czas mija
jej nie ma
może coś pomyliłem
pełen niepewności
z miną zawiedzioną
zapytałem panią
czy jest w pobliżu
inne kino
uśmiechnęła się
i wskazała
dwie ulice dalej
jest Marzenie
mnie olśniło
podziękowałem
puściłem się biegiem
tylko plecy ujrzałem
zdyszany krzyknąłem
Jadzia
głowę odwróciła
jeszcze minuta
zniknęłaby w tłumie
ja to miałem szczęście
uparty byłem
serce zdobyłem
sześć lat później
ślubowałem
zakończenie z Happy endem