Zauroczenie
O nieznajomy sprzed stolika numer cztery
Jeszcze mi ciągle w uszach brzmi rubaszny śmiech twój szczery
Jakbyś mi ciągle swe dowcipy opowiadał
Choć wciąż nie dla mnie one były – dla sąsiada…
I ten twój wąs, twój włos już mocno posiwiały
I te ogromne i chłopięce ciągle oczy
Jak sen niewinny, sen najczystszy pozostały
Gdyś mnie jak szlachcic, jak ten basza zauroczył
I wdarł się w pamięć – taki silny, piękny cały…
Tarnowskie Góry (Repty) 08.10.2017 r.