Jak cień
Dziękuję Ci za wszystkie dotychczasowe komentarze,
które miałeś/-aś chęć i odwagę napisać.
Pozdrawiam Cię serdecznie.✨
ze wspomnień i z zachodów słońca.
I wschodzę jak twój uśmiech jasny
na niebie, które dzielę z tobą.
Znikam z każdego cienia, który znika.
Z urojonego szczęścia obcych szczęść.
Z podwórka, w którym błądzi echo.
I z serc, dla których nie ma mnie.
Znikam. I nie wiem, gdzie powstanę.
Czy na tej łące, którą zasiał wiatr...
Czy gdzieś na polu wierszowanym,
gdzie wśród metafor czuję się.
Znikam. I tego będę chcieć
zawsze, gdy stanę się przeszkodą,
mostem zwodzonym, nurtem rzek,
domem bezludnym, samą sobą.
09.07.2023
***Krystyna Szmygiel***