Jesteś
kompletnym
nie zawsze poukładanym
ale kawałek do kawałka
i wiadomo, ma wyjść:
stworzony na obraz Boga
jesteś czasem
tym samotnym klockiem lego
na którego lepiej nie nadepnąć
bosą stopą
a jak się już nadepnie
to język polski
Matko, Córko i Kuzynko!
rozszerza się jak wszechświat
jesteś odpustowym wiatraczkiem
i chorągiewką na bramie kościoła
kolejką górską i gumą do żucia
balonem wypełnionym helem
i całym wesołym miasteczkiem
jesteś noworodkiem, któremu mokro i zaraz dobrze
jesteś niemowlęciem, które robi śmieszne rzeczy
jesteś dumny, bo idziesz do pierwszej komunii
a twój rower ma dwadzieścia jeden przerzutek
jesteś śliczna, bo to ciebie wybral Piotrek z trzeciej be
umierasz bo to jednak nie o ciebie chodziło
idziesz dalej
jesteś, jesteś i jesteś
czy to nie wystarczy?