Pamięć
byłem jeszcze taki mały
gdy biegłem z uśmiechem na twarzy
do furtki
z numerem pięćdziesiąt siedem
Tam czekałeś kochany dziadku
wyciągnięte ręce miałeś tak ogromne
wszystkie kwiaty w ogrodzie też witały
bo wszystko było niczym boski eden
pamiętam
mądre odpowiedzi na moje pytania
ale już nigdy nic się nie powtórzy
mój niezwykły nadzwyczajny kochany
nie zapomnę
każdego powitania
choć nic się już nie wydarzy
z tego co widziałem
w niewinnym dziecięcym światku
pamiętać będę zawsze
o Tobie
mój wspaniały dziadku