Oni nam (dual)
To oni nieznający bólu granic.
To oni godność mają za nic.
To oni szczekający gdy mamona
bluźnierstwa nie może pokonać.
To oni tłuką spokój cierpieniem.
To oni grożą zatraceniem.
To oni dusze nasze oślepione
popędzają; niby zgubione.
Naszych głosów cichnące zawodzenie.
Naszych błagań wsze pokuszenie.
Naszych oczu konających rozbłyski,
przeklinają ich lisie pyski...
----------------------------------------
II.
Kiedy nam stara łacińska epoka
narysowała twarz proroka,
rygor dziedziczny nader patriarchalny
pogrzebał umysł liberalny.
Dziś zamiast swobody drętwota gości
a przecież powinno być prościej...
Ale ukryta w moim wnętrzu światłość,
dla NIEJ jedynej lśni - na wieczność.