Zamknięty spadochron
Lub utracone, może zapomniane...
Ciągle się pytam, do kogo tak szedłem,
Kto mi tak zatruł i serce, i pamięć?
Przez kogo płaczę, do kogo się modlę,
Komu oddaję cześć, chwałę i pokłon?
Wszystko do siebie jest takie podobne,
Jak nad przepaścią zamknięty spadochron.
To nic, że milczysz. Nic , że nie przychodzisz,
Dalekich krajów nie zwiedza się co dzień...
Sto rad dostaję, jak pozbyć cię z głowy:
Zegnij jak papier i rzuć prosto w ogień.
Gregorek, 12.08.25