Nieporozumienie
Samotna róża rosła za oknem,
stąd oglądała cały swój Wszechświat.
Nawet rozmawia czasem z przechodniem,
bo każdy dla niej jak rodzony brat.
Czerwony motyl na płatkach przysiadł,
zaraz dla innych zlali się w jeden
i ten sam kolor, co z okien zwisał.
Na parapecie króluje czerwień.
Teraz każdy ptak, co przelatuje,
myśli, że u mnie jest dom rozpusty.
Ptaków - kolegów swych informuje
i walą w szybę do nocy głupcy.
Witold Tylkowski