pewien człowiek powiedział
prawdziwi zmarli to na morzu
nie zostawiają śladów
wokoło tylko głębia

nie znał Warszawy czterdziestego czwartego roku
każde podwórko plac dziedziniec
miejscem pochówku cmentarzyskiem
krzyże znaczyły ulice wśród ruin

rodzice nie pożegnali pierworodnego syna
brat nie zapłakał nad ciałem żołnierza
poległ bezimiennie w ataku na koszary niemieckie
żona nie zobaczyła męża modliła się do powstańczej Matki Boskiej

pierwszy dzień walki minął
na zawsze zaginiony
ekshumacje ogłoszenia
zagadka śmierci nie rozwiązana

rodzina stoi nad symbolicznym grobem
wymurowany dół zieje pustką
czy kiedykolwiek dusza zawita w te strony
czy słowa modlitwy i znicz przywołają zaginionego

imię i nazwisko wyryte na murze pamięci
jedno z wielu na liście poległych
czy Czajka powróci do gniazda
zasiądzie na miejscu w którym wpadła w potrzask

opowie dowódcy drużyny swoją historię
wskaże miejsce gdzie nie zawisła biało-czerwona chorągiew
splamiona powstańcza opaska obróciła się w popiół
nawet szkielet zniknął nigdy nie spoczął w nekropolii

w mieście spłynęła krew nigdy niezbadana
anonimowa wśród ruin i zgliszcz
tam gdzie żywi nie dotarli
bez krzyża i całunu w mętach
oceanu i historii

sława i chwała utknęła w bunkrze
czy potomni znajdą szkielet
pochowają w poświęconej ziemi
z tabliczką nieznany żołnierz
III obwód V baon Borowy
zdziesiątkowany pierwszego sierpnia



Bożena Joanna
lipiec 2023