z serca Mazowsza
z serca Mazowsza wyruszyłeś w daleką drogę
chociaż owdowiały branki nie uniknąłeś
twoje myśli krążyły wokół Zapiecka
rycerzy z wystrzelającej fary dumnie w przestworza
twoją ojczyzną był zalążek miasta niepokornego
czy przy świście kul w obcej armii w okopach
w błocie o głodzie w chorobie w zaułkach nad Newą
myślałeś o Wiśle oddalonej o ponad tysiąc mili
ocalało twoje zdjęcie z Sankt Petersburga
pieczątka z inną czcionką niż łacińska
z atelier w czarno-białych kolorach
przeżyło zawirowanie tej i tamtej wojny
stoisz wyprostowany jak struna
jak na żołnierza przystało
na twojej czapce błyszczy srebrzyście
polski orzełek w koronie nieśmiertelny
czy wtedy wiedziałeś że powróci nowe życie
słoneczny blask obudzi niebo nad Wisłą
za ponad dwadzieścia lat twoi synowie
ruszą do boju z biało-czerwoną opaską
Bożena Joanna
listopad 2022