Senna bezradność
Jak muchomor, nawet najpiękniejszy
Każdy kogo poznajesz
Okazuje się lepszy
Wyznam Ci miłość
Na słoneczników polanie
Jeśli lubisz inne kwiaty
Uplotę Ci z nich wianek
Mogę nazwać Cię Adarsh
Chyba się nie obrazisz
Bycie czyimś ideałem
Dobrze o Tobie świadczy
Serce Ty moje najdroższe
Daj mi proszę szansę
Jeśli nie w prawdziwym życiu
Chociażby w teatrze
W snach znowu Cię spotkam
Pokażę kim dla mnie jesteś
Rano się obudzę
Pęknie mi serce
Zobaczysz ten wiersz
Nie pomyślisz, że jest o Tobie