Przestrzał wprost czasu
wewnątrz skóry zaklęte okruchy zdarzeń
smętki dymnych znaków
w barze "Pod Zygzakiem"
pośród mgieł bujają się zapachy,
smrody, odbicia ciał, pojedyncze włosy,
echa słów
prześwietlone niewyraźnym światłem.
Oczy poszukują cienia
w snach może zdarzyć się cud
zawsze ktoś podłączy kontakt
I opowie się podróż
kiedy wypłyniemy na wierzch
każdy zapomni chwilę olśnienia
albo wrośnie w wszechświat
przestrzał wprost czasu
Lub pod latarnią zwinięty
kłębek, słup światła padnie
Na gle przed stworzy
wzrok dojrzy prześwit