Życie marne
Chociaż wiem, że umysłem tego nie ogarnę,
To spróbuję tym wierszem streścić życie marne.
Dostając ludzkie ciało, na ziemi się rodząc,
Ludzie sami nie wiedzą, po co tu przychodzą.
Wiedzą wprawdzie, że ciało kiedyś się rozleci,
Lecz lęk przed jego stratą ciągle w głowie siedzi.
Pielęgnują je, czyszczą, chronią od choroby.
Upiększają, malują, ćwiczą różne jogi.
Przyjmują specyfiki, by żyć jak najdłużej,
Bo nie wierzą do końca Bogu i naturze.
Ciało stanie się prochem, wszyscy o tym wiemy,
A jednak o duszy wciąż wiedzieć nie chcemy.
Na koniec tego wiersza tak powiedzieć muszę.
Dbajcie o swoje ciała, lecz bardziej o dusze.
GrzesioR
24-02-2023