Twoje Wiersze - Między krawędziami światów

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony

1 raz

Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.

Komentarze

Kolor wiersza: zielony

Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

maciejka

2021-11-06

Znowu w biegu :-) Co za świat zabiegany - a podmiot liryczny siedzi i czeka. Oj, nieładnie, nieładnie :-)

Iks Weli

2021-11-06

He, he, nie tak łatwo ustawić w kącie słowa, które chcą opisać kobietę dokładniej, niż ona sama to potrafi. Zdaj się na ich wyczucie, a sen będzie zbędnym balastem, który zostawisz przed odlotem w wysokie chmury... Baj :)

maciejka

2021-11-06

Och.
Należny dziś zapewne.
Jak zwyczajnie.
Pospolicie.
By kobiecie
złapać życie.
I ciekawe je darować.
I uśmiechać się szlachetnie.
Foch zielony.
Foszek mały już powstaje.
Gdy zabladze na rozstaje.
Pójdę w lewo.
Albo w prawo.
Lub zostanę.
Zaraz. Proszę.
Ja tu pięknie się rozgoszcze.
I ukłony ale do Pana.
Dobrej nocy Panu życzę.
Jutro jadę za granicę
wyobraźni mej szalonej.
Dobrej - mówię.
I powiadam.
Żadnych fochow tu nie życzę.
Jasne?

Jasne...- pan powiedział i wieczornie
cicho siedział...

Dobrej nocy :-):-):-)

Iks Weli

2021-11-06

Całą salę, albo oddział cały obudź, to wrócę, a na razie pokręcę się po labiryncie, zajaram z Minotaurusiem, poplączę się z Tezeuszem i może wyjdzie nam jaka Ariadna, czy inną Alicję skroimy... Ech, życie!

Iks Weli

2021-11-06

Potem Morfeusz? Aleeeee... Spadam zatem wyżalić się Persefonie Foch ;)

maciejka

2021-11-06

Obudzimy Morfeusza!
Potrzebujemy go.:-):-):-)

Iks Weli

2021-11-06

Noo, ale dziwnie jakoś wychodzi pogo we dwójkę ;-)

maciejka

2021-11-06

A potem Morfeusz. Albo go uśpię, albo nie...

maciejka

2021-11-06

Trafił Pan w mojego konika.
I Pan prowadzi. Niech stracę.
A może zyskam. Kto wie?
Odcisną się ślady na piasku.
I Horacy się ucieszy.
Na chwilę się poddaję muzyce i Panu...

Iks Weli

2021-11-06

Dobra, nie budź dzieciaka, niech obudzi się, jak wszyscy, którzy mogą jej teraz zagrozić, będą już siedzieć. Póki co, zatańczmy ;)

maciejka

2021-11-06

Wie Pan, sprawy zawodowe - czytaj minister sportu zakazał kontaktu z pacjentami - nie pozwalają mi na kwarantannę.... Nad czym osobiście ubolewam... Uuuu.... Auć... Uffff.
Ale Śnieżkę mam. W dodatku jeszcze śpi. Myślę, że może już wstać. W końcu 100 lat jak z bicza strzeliło. A co!!!
To co?
Polecam.

PS Chyba zacznę pracować w reklamie ... Wtedy minister mi nie grozi . :-):-):-)

Iks Weli

2021-11-06

A mogę prosić o kwarantannę ze Śnieżką? No, to może z Panią Doktór, co? Mam nowiuśki zestaw "Jak zostać Ministrem Zdrowia?", to i Pani pomoże takie te te a te te - odosobnienie ;-)

maciejka

2021-11-06

Zapisuję:
trzy elektrowstrząsy u Lema
pięć łaskotek u Pippi
krem przeciwstarzeniowy u Kleksa
i krasnoludkę na deser.
(Twarda jest, ostrzegam)
I oczywiście dużo, dużo przeciągów na zdrowie.
Twój Doktór :-)

Iks Weli

2021-11-06

O Jażu kolczasty! Toż to różowa pajęczyna jest. Nie, dziękuję, Pani Doktór, poprzestanę na standardowej terapii elektrowstrząsami, bo łaskotki na mnie dobrze działają i nigdy się nie starzeją ;) Tfuj pacjent ;-)

maciejka

2021-11-06

Różowy - tak, jak najbardziej. Do tego chustka w kwiatki kolorowe, rzecz jasna, i klucz pasuje, jak najbardziej. I Poeta, i podmiot zadowoleni...
A w końcu https://www.youtube.com/watch?v=LDlUHcm2IDc
:-) :-)
Twój doktór :-)

Iks Weli

2021-11-06

No, Pani Doktór, imponująca podwójna diagnoza. Ja jednak wiem, czego on nie wie, a on i tak w jakiś sposób mówi o tym wszystkim, jakby znał ich od wieków, co najmniej. ostatecznie jednak, rozumiem, że Pani Doktór, zmierzała do twierdzenia, jakoby mój podmiot był przedłużeniem mojego... e, tego, no, o! - cadillaca ;-) Sprytne

maciejka

2021-11-06

I dobrze -- przecież wiesz - podmiot rzecz prawie święta! Żadnych poetów, autorów, twórców - podmiot i już. Wzdycha, płacze, wysyła po recepty, siedzi czy leży jak mu wygodniej, walczy albo robi oczy duże jak talerze do kotleta, ziemniaków, surówek - kilku, bo zdrowo. I podmiot wszystko może. A Ty, drogi Poeto, nic! Tylko pisz i pisz. I czekaj, aż Ci podmiot przyłoży z książki. Albo i nie. Ponieważ zadowolony z Ciebie. I taki Twój los...

Iks Weli

2021-11-06

Siedzi? Raczej leży i czeka, aż przyjdziesz ze zrealizowaną receptą. Ale Ty, widzę, wolisz nabijać się. Uważaj, bo mój podmiot czasem wymyka mi się spod kontroli... ;-)

Monika Larn

2021-11-05

Szukanie bratniej duszy - pięknie opowiedziane. Pozdrawiam.

Iks Weli

2021-11-06

Dziękuję, Moniko :) PoZdrowionka

Maba^(*)

2021-11-05

Pięknie zbudowałeś nastrój i trwał on będzie długo... aż do sobótkowej nocy, bo - parafrazując Mistrza Wyspiańskiego - podpowiem, że "tym ta casem sie nie zrywo (paproci)"
Pozdrawiam :))

Iks Weli

2021-11-06

Dzięki :) Poczekam, film jakiś obejrzę, książkę przeczytam, może nawet napiszę jakiś wiersz i czas śmignie, jak noc po weselu ;) Pozdrawiam

Coffee_81^(*)

2021-11-05

Dużo wymagań :) - ale jeśli ktoś kocha, poradzi sobie :))
Podobają mi się przenośnie, w których zamknąłeś te wszystkie instrukcje :))
Wiersz jest cudny!
Pozdrawiam i nie mogę nie kliknąć gwiazdek :))

Coffee_81^(*)

2021-11-08

:)))))

Iks Weli

2021-11-06

Cudny :)) Dzięki, Coffee. W zasadzie, to nie chciałem niczego zamykać, a otworzyć kilka bajek w jednym miejscu, gdzieś głęboko ukrytym, no i tak wyszło, że teraz nad nim świeca Twoje gwiazdki ;) Pozdrawiam bajecznie