Na skraju frontów
Na lewo słońce wzorowe
Na prawo pioruny i grzmoty
Na lewo nuda i wymioty
Tylko w centrum jest wszystko
Przyjdź i zrób jej miejsce czystko
Bo w centrum na skraju frontów
Jest po trochę grzmotów
Odrobina wymiotów
I przez to nie jest nudno
Wybór sprawia że nie jest smutno
Prawo wyboru nie może być odebrane
W przeciwnym razie racje przegrane
To bitwa o wolność
Nieobecnością pozwolisz na podłość
Decyduj bierz udział
Bo jak nie to będzie przydział