Gnyk
Znam ja niejednego gnyka.
Prawdy się on nie dotyka.
Taki gnyk nastroje psuje.
Każdy z nim się kiepsko czuje.
Kiedy gnyka się spotyka,
dobry nastrój nagle znika.
Kwaśna mina i przekora,
jak u jędzy i potwora.
Nie przekonasz go za Chiny.
To zakała jest rodziny.
Kiedy ktoś gdzieś zoczy gnyka
niech natychmiast go unika.
Po co taki ludzi razi
i pośród porządnych łazi?
Niechaj on nam z oczu znika.
Przecież nikt nie lubi gnyka.
Bogumił Pijanowski