W głębi kosmosu
Tam zdumiewający widok się pięci.
Kosmici, istoty nieznane nam jeszcze,
Przybywają do nas na naszej planecie.
Spadną stateczkiem z wyjątkową gracją,
W ich oczach blask tajemniczych marzeń.
Ich ciała inaczej zbudowane,
Wymiary i formy nam obce, nieznane.
Kosmici, zjawa niezwykła i dziwna,
Wielobarwne skóry, niszczone przez czas.
Patrzą na nas z ciekawością bez granic,
W ich ruchach przemawia mądrość tysiącleci.
Mówią w języku brzęczących dźwięków,
Nie zrozumiemy ich, lecz czujemy bliskość.
Przychodzą do nas w pokojowej misji,
By zbadać, odkryć, poznać inne istnienia.
Kosmici, nieznani wyłącznie w snach,
Podziwiają nasze cudowne krajobrazy.
Przebywają wśród nas w ukryciu,
Odkrywając tajemnice naszej ziemi.
Choć różni jesteśmy, być może,
Ich serce bije z tą samą mocą.
Dzielą z nami pragnienie poznania,
Kosmicznej przygody w niezmierzone przestrzenie.
Nasz świat staje się bogatszy dzięki nim,
Kosmici, niech z nami zamieszkają na tej ziemi.
Może zrozumiemy w końcu nasze miejsce,
W kosmicznym tańcu, wraz z obcymi bratami.