Nietzsche kiedyś pisał w jednym ze swoich aforyzmów, że świat do tej pory widziany i poznany to już tylko "interpretacja interpretacji". Tak mi się skojarzyło. Wiersz ciekawy i intrygujący.
Pozdrawiam

Jeżeli ktoś potrafi myśleć przeanalizuje na ile się z tym zgadza. Bezmyślnym można wmówić wszystko . Pozdrawiam

Wiesz, to też zależy od tego, czy podczas mówienia "mój pogląd" ma się na myśli kwestie, że to moje, własne, WYMYŚLONE, i że ja tak patrzę to nikt inny nie może, czy jednak "mój pogląd" w kontekście, że moje właśnie doświadczenia, myśli sugerują takie myślenie, ale nie poczuwam się do bycia jedyną osobą na świecie, która tak właśnie myśli. Sytuacje w życiu są często bardzo podobne, i choć każdy odczuwa wszystko na ten swój indywidualny sposób (chodzi mi o to, że załóżmy w przypadku rozstania z kimś, choć zdaje się to temat powszechny i raczej zdecydowana większość zetknęła się z tym w życiu chociaż raz, to i tak każdy człowiek będzie odczuwał ból na swój sposób; ogólnie stwierdza się metaforyczne złamanie serca, ale i tak ból będzie adekwatny do konkretnej wrażliwości czy innych cech tego człowieka) i myślę, że może być podobnie właśnie z poglądami. To nie jest coś, co jest zarezerwowane tylko dla tego jednego człowieka, nie można czuć się aż tak wyjątkowym, bo jest to zwyczajnie złudne i wg mnie absolutnie niepotrzebne, ale można domniemać, że odczuwanie na swój sposób może być już w jakiś sposób wyjątkowe. Nie da się bowiem do końca stwierdzić jak dokładnie coś na nas wpływa, nie da się całkowicie przelać własnych odczuć co do poglądów, emocji, bo nawet po dosadnym wytłumaczeniu druga osoba zrozumie to... na swój sposób po prostu.

Nie wiem, czy to co napisałam ma jakiś sens, ale mam nadzieję, że tak. Dałam się ponieść chwili ciągłej refleksji bez zatrzymywania się. Chwila oddechu, i... zostawiam pozdrowienia.

Tak, mój pogląd to wypadkowa własnych doświadczeń, obserwacji, przemyśleń, lektury i poglądów innych. Pozostaje pytanie co waży najwięcej i tu bywa różnie. Pozdrawiam.