Miejsce we Wszechświecie
Mila zaprosiła mnie do parku
Szukaliśmy pierwszych
Oznak wiosny
Na krzewach odnaleźliśmy
Zielone pąki
Widzieliśmy krzewy
Tryskające żółtym kolorem.
Milenka ciągnęła mnie za rękę
Jak to ma w swoim zwyczaju
Śmiejąc się i dowcipkując.
Gdy natknęliśmy się na
Pole fioletowych krokusów
Zachwyceni przysiedliśmy
Na pobliskiej ławeczce
Przytuleni i rozumiejąc się
Bez słów.
A gdy mieliśmy ruszyć dalej
Mila pocałowała mnie
Tak inaczej
I powiedziała cicho
- Jesteś tylko mój.
I zapadła noc głęboka
Rozpieszczony ciepłem Mili
Spełniony zasnąłem
Znając swoje miejsce
We Wszechświecie.