Promień i Cień
Przysiądę opodal w podziwu skupieniu.
Tańcz bezpamiętnie - ja nóg już nie czuję,
niech paso Twe trwa, niech kusi, wiruje.
Czerp szczęścia ambrozję - ja zacier już robię,
nastawię, odczekam, przyniosę wnet Tobie.
Odpocznij w rozkoszy - ja płomień rozniecę,
girlandy barw ciepła dla Ciebie tu wzniecę.
Nuć hymn radości - ja rytm podtrzymam,
wybrzmiewaj sobą, a czas się zatrzyma.
Szybuj z fantazją - ja zejdę na ziemię,
taki już jestem i tego nie zmienię.
Co do słowa promieniej pamiętam jak wiele lat temu mój kolega powiedział w pracy do koleżanki:
- “ale ty promieniujesz”
ktoś z obecnych w open space’sie skomentował
-”promieniuje to się po wybuchu bomby atomowej” ;)