Twoje Wiersze - Rękopis na serwetce

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony

8 razy

Treść

Warsztat

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.

Komentarze

Kolor wiersza: zielony

Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

izabela799

2023-02-21

oj uwierz , ja często potrafię wstać w nocy, żeby jakąś myśl zapisać

Kwintesencja

2023-02-21

Podziwiam! to prawdziwe poświęcenie dla sztuki, ja niestety wiele pomysłów przespałam... pozdrawiam Cię serdecznie :)

Michał^(*)

2023-02-21

Napisałem kiedyś tekst na serwetce w kawiarni, było to jeszcze w liceum. Kolejność była chyba taka ,że najpierw wena, a właściwie urok pewnej...a potem pisanie. Mam tak do tej pory, najpierw myśli, a potem słowa pisane. Nie uślęczałbym w oczekiwaniu na jak to nazywają wenę. W ogóle nie lubię tego określenia i pisania o własnym procesie twórczym. Wydaje mi się to takim pobocznym tematem.
Serwetka może uratować by nie ,,Przepadł z kretesem łaskawy moment" ale jak brakuje miejsca notatnik telefonu:) Sam używam Evernote i tam powstają wszystkie moje wiersze. Pisanie o piórze, kałamarzu, stalówkach kartce papieru jest szczere, gdy ktoś naprawdę tego używa.
Pozdrawiam serdecznie:)

Kwintesencja

2023-02-21

Ja piszę moje teksty na notatniku w telefonie/ewentualnie na komputerze, nie potrafię czekać na "wenę", nie potrafię romantyzować samego procesu pisania (chociaż niektórzy tak robią i oczywiście to szanuję), ten tekst miał być tylko pozornie egzaltowany (pierwsza strofa), ale wydaje mi się, że widać w nim ironię, myślę, że gdybym zaczęła skrobać tekst na serwetce, to skończyłoby się właśnie tak jak w tym wierszu :) Dla mnie o samej wenie to tu ani słowa nie ma, nie używam tego słowa nigdy, rozumiem je też chyba inaczej niż większość osób, (ale niektórzy tak to odczytują, wierzą w wenę, w końcu wszelkie interpretacje dozwolone) serdecznie pozdrawiam :)

Rambler

2023-02-21

na strzępie chwili uczepione słowa
biegną galopem po samej krawędzi
z nadmiaru treści minięta połowa
razem z zamysłem w niebyt myśli pędzi

Kwintesencja

2023-02-21

dziękuję za czytanie i pozdrawiam

braciszek ^(*)

2023-02-20

To takie jest poetyckie bardzo: spisywać życie na skrawkach papieru. Pobrudzić te myśli jeszcze kawą albo jakąś nieudaną miłością. Podrzeć to gdzieś na zgięciu od modlitw albonivh niedokończonych pojękiwań. Czym jest bowiem wena twórcza? Wydaje się, że szerokością otwartych powiek, które dostrzegają świat akurat taki, a nie inny. Hej ho! 😊🙋‍♂️

Kwintesencja

2023-02-20

jak pięknie napisane... dziękuję za te słowa i serdecznie pozdrawiam :)

Viola Arvensis

2023-02-20

Jak na zawołanie przypomniała mi się piosenka Hey "Teksański" 🙂
U Ciebie jakby podobnie a jednak utwór podanay na złotej tacy i z serwetą . Cudo 🤍

Kwintesencja

2023-02-20

Masz rację! ciekawe skojarzenie, aż sobie posłucham :) dziękuję Ci za komentarz i serdecznie Cię pozdrawiam

NO1R^(*)

2023-02-20

Wena atakuje znienacka. W najmniej oczekiwanym momencie.
Więc śpieszmy się ją "wykorzystywać" by tak szybko jak uciekła, tak nagle przyszła.

pozdrawiam

Kwintesencja

2023-02-20

Szacunek dla tych, co potrafią ją uwiecznić w odpowiednim momencie, trudna to sztuka, zwłaszcza w codziennym chaosie, dziękuję Ci za komentarz i pozdrawiam!

[ GALBA ]^(*)

2023-02-20

Tym zwięzłym opisem dałaś dowód na to jaki posiadasz kunszt pisarski. Prosty temat skondensowany w tak świetnej formie. I takie właśnie wiersze najbardziej działają na czytelnika. Super.
Pozdrówki.