W Kościele spotkasz
Na wieki przeklęci przez społeczeństwo,
kiedy bardzo proszą o to.
Dla wielu z nich ostatni akt- samobójstwo.
Co człowiek to historia,
niektórzy zatracają się w ciemności.
Dla innych rehabilitacja to wiktoria.
W tym zeosutym świecie do szpiku kości.
Mrok i ciemna otchłań.
Podczas wojny nie uciekną.
Ucieknie tylko kłamliwy drań.
Prawdziwi podadzą pomocną dłoń.
Czasem można pomylić się co do najbliższej osoby.
Czasem za to pozytywnie przekonać do społecznego pomiota.
Często szuje mają piękne groby.
Pokazywanego palcem w Kościele spotkasz.
Wiersz Miesiąca
Zaloguj się, aby móc zagłosować na Wiersz Miesiąca.