*Samhain a Święto Zmarłych
.
Znowu dzień zatoczył krąg... noc.
Jutro święto zmarłych,
spotkanie dwóch światów.
Półmrokiem tonie Samhain.
W ten wieczór jesienny, zmierzch zlizuje cienie.
Rozpalone ogniska i strachem malowane twarze.
Drzewa stoją nagie,
wyłaniają się z ciemności niczym senne zjawy.
****
Nad miastem zapomnienia unosi się smog.
Po dywanach z szeleszczących liści,
idziemy zadumani nad kruchością życia.
To Zaduszki... Listopad.
Dzisiaj jeszcze w półmroku tonie,
jutro od zniczy zapłonie pożarem.
Wiatr echo modlitwy poniesie.
Schodzone buty czasu, zdeptane ścieżki życia.