ostrzeżenie
liśćmi o nęcących barwach
kryją swoje sekrety
omamią szelestem
wciągną w zasadzkę
odwiecznym zwyczajem
wabią spacerowicza
niczym rusałki
osaczają w głębinie
wirując złotem
przechodzień zaplątany
w różnokolorowe warstwy
o nietrwałej osnowie
popadnie w niełaskę
prosta droga jak zamieć
bywa kłamliwa
zdradliwa dla pechowca
wieczorową porą
przy zmiennej aurze
marzenia utkną w bukiecie
zasłoni przestworza
zeschłe listowie
Bożena Joanna
Listopad 2024