Twoje Wiersze - Zakład

Ocena wiersza

Wiersz nie został jeszcze oceniony.

Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.

Komentarze

Kolor wiersza: zielony

Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Salymon

2021-08-31

Marku, jakże brakowało mi Twojego mistrza i jego porad. Pozdrawiam... :)

Marek Żak

2021-08-31

Dzięki, zobacz wstecz, tam czasami się pojawia:).

BardzoBardzo

2021-08-30

To sie tyczy nie tylko pływaków :D

Pozdrawiam :)

Marek Żak

2021-08-30

Oczywiście, to tylko przykład. Pozdrawiam

maciejka

2021-08-26

Rzeka jest piękna z brzegu i niech tak zostanie :-)

Marek Żak

2021-08-27

Kilkuset rocznie w tym sparaliżowanych, skaczących na głowę + uratowanych, ale mózg niedotleniony i bez kontaktu. Masakra. Dzięki za koment. M

maciejka

2021-08-27

Smutne. Bardzo. Życie jest najlepszą inspiracją.

Marek Żak

2021-08-26

Kiedyś 2 pijanych ratowało psa w rzece Wkra, która jest wąska i niezbyt głęboka. Obaj się utopili, a pies przeżył. Można? Można a to inspiracja:).

Maba^(*)

2021-08-25

By chodzić po wodzie,
trzeba wielkiej wiary;
zakładając się, ważyć trzeba
siły i zamiary.

Marek Żak

2021-08-25

Otóż to, a wielu, co wierzy do tej wody wpadają i nie wypływają, bo wiara jest ważna, ale bez umiejętności sama nie uniesie:). Pozdrawiam

naskraju*^(*)

2021-08-24

Ja tylko po warszawsku potrafię i wcale nie jest mi z tym źle. Nawet najlepsi pływacy mogą się utopić, i tak często bywa. Najgorsza jest brawura i wspomaganie się alkoholem.
Mistrz chyba ma wiadomości z pierwszej ręki.

Pozdrawiam

Marek Żak

2021-08-24

Tak mogą, bo najlepszy pływak, którego zatyka po 100 metrach, takim nie jest, a brawura i alkohol niejednego pokonały. Pozdrawiam.

Bronisława Góralczyk^(*)

2021-08-24

Pływanie to sztuka, ale rzeka uczy pokory... przekonałam się, topiąc się niemal
w krakowskiej Wiśle (dawno temu, w młodych latach)... odtąd umiem pływać, ale rzek unikam - jak ognia :)
Serdeczności:) B.G.

matka

2021-08-24

Witaj Mareczku , szalony ten pływak ,który nie potrafi pływać . Pomysł na wiersz niesamowity - a głupota ludzka jest straszna. Pozdrawiam serdecznie Irena

matka

2021-08-25

Witaj , bardzo dokładnie opisałeś przyczyny utonięć.
Pozdrawiam i zapraszam do mnie Irena

Marek Żak

2021-08-24

Tak, głupota, brawura, alkohol i zapuszczenie, czyli umie pływać, ale po przepłynięciu 100 metrów brak sił, zatkanie i dramat. Pozdrawiam.

zbiwito

2021-08-24

Skoro życie rozumne z wody już raz wyszło - po co tam wracać?

Monika Larn

2021-08-24

To prawda, ja jako dość dobra pływaczka/ratowniczka (na poziomie jakichś tam dawnych osiągnięć w zawodach juniorskich - nie chcę się tu chwalić, a tylko nadać kontekst:)) mam duży respekt do morza, a w rzekach nie pływam wcale. Większość moich znajomych natomiast wali w morze jak w dym, przy dużych falach, choć nie umieją nurkować ani wstrzymać oddechu dłużej niż pół minuty. Jaki procent umie pływać, a ilu się się tak wydaje, można oszacować na basenie. Trzy osoby pływają, a dwadzieścia walczy o każdy metr.
Pozdrawiam.

Marek Żak

2021-08-24

Zgadzam się, jak uczyłem pływać moje dzieci, zaliczyłem im to, jak przepłynęły 10 metrów pod wodą i z powrotem to samo, bo dopiero to potwierdza, że w wodzie czują się pewnie. Ja, jako astralna ryba, w wodzie czuję się pewniej niż na lądzie, bo tam nie można się przewrócić, zostać przejechanym, a to wszystko przerabiałem:). Pozdrawiam

Asteria^(*)

2021-08-24

Wstyd się przyznać, ale ja do jednych z nich należę :))

Pokaż mniej

Logowanie

Zakład

Ocena wiersza

Komentarze

Kolor wiersza: zielony

Autor poleca

Inne wiersze z tej samej kategorii

Inne wiersze tego autora

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji