przywróćmy zatem nasz sen…
objęła płatkami śniegu…
bursztynowy potrzask okna
a pierwsza gwiazda
rozświetliła
najbardziej
rozpalone
serce…
kiedy położymy się spać
z bagażem wspomnień , jutro
nie potrafimy zasnąć nawet
pod sztandarem wykutych myśli
które stają się symbolem tego,
co nienawidzimy od wczoraj
przywróćmy zatem nasz sen
do spóźnionego jutra
aby wrażenia płynące pod prąd
i smak wyjątkowych niepowodzeń
które zostały wykute z płonącego
kamienia nie pozostały na samym dnie
w naszych sumieniach
tyle lat minęło i wciąż to samo
nawet kiedy ludzie nie patrzą staliśmy się
jedynie tylko gorszym
człowiekiem