Zgadzam się z przesłaniem...światem rządzi pieniądz, który uzależnia, ale bez którego mamy związane ręce i nogi...Pozdrawiam Józku

Sypiesz wieloma kontrowersyjnymi stwierdzeniami. Zapewne masz wiele racji ale czy to jest prawda czy g...o prawda to już inna para kaloszy. Nie można służyć jednocześnie Bogu i mamonie. czy to daje szczęście? Nigdy choćbyś miał nie wiadomo ile pieniędzy to zawsze będzie Ci mało a gdy będziesz miał naprawdę mało to zawsze będzie tyle że wystarczy.
"Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona." Łk 10,41-42
Oczywiście Ci którzy zabiegają o dobrobyt nie muszą być źli ale jeśli staje się to celem samym w sobie odcina nas od rzeczywistości. Pamiętaj że kiedyś ze sobą niczego nie zabierzesz pójdziesz nagi jak w dniu narodzin a twoje "szczęście rozciągną kruki. Pozdrawiam z uśmiechem. :))) Wiersz nawet nawet gdyż skłonił do refleksji jednak nie skupiłeś sie wystarczająco nad techniką ale nie przejmuj się to przychodzi z czasem tylko potrzebne chęci:)))

Interesujący, choć nieco gorzki temat zależności wolności od pieniędzy we współczesnym świecie. Wiersz krytykuje powierzchowność współczesnej cywilizacji, gdzie wartość człowieka zdaje się być mierzona posiadanymi dobrami. Pozdrawiam serdecznie

Pieniądze szczęścia nie dają, ale brak pieniędzy - tym bardziej. Ja nie mam z tym kłopotu. Co prawda chętnie zgodziłbym się na podwojenie swojej emerytury i umiałbym te pieniądze mądrze wydać, to jednak gdyby mi zaproponowano zdziesięciokrotnienie emerytury - kategorycznie bym odmówił. Obawiałbym się, że to mogłoby zmienić mój tryb życia na inny, nie tak mi przyjazny.
Gorzej z tymi wszystkimi nowoczesnymi elektronicznymi gadżetami. Pod tym względem jestem wykluczony z życia. Mam jedynie komputer i najprostszą z możliwych komórkę. A i tak jak coś złego się dzieje - to muszę prosić synową, żeby doprowadziła mi te urządzenia do stanu używalności. I co gorsza - wcale mi nie zależy, żeby nauczyć się obsługiwać tę elektronikę. Wręcz przeciwnie. Np, jak wychodzę z domu zawsze zastanawiam się, czy telefon rzeczywiście będzie mi potrzebny. I najczęściej nie zabieram go ze sobą.

Bez kasy ciężko wyobrazić sobie funkcjonowanie w świecie.
A brak telefonu i Internetu często wiąże się z wykluczeniem.
Smutne mamy czasy.
Pozdrawiam

Za mona
Pozdrawiam serdecznie:)

Dobry, interesujący wiersz. Jeśli nie masz konta, komórki itp. to nie istniejesz...
coraz więcej w człowieku "mechaniki", a coraz mnie "bio". Ciekawe co by o tym "trendzie" powiedział H.R. Giger - autor wspaniałych obrazów biomechanicznych i twórca "Aliena/"?
pozdr!

Tak, doprowadzono już do tego, iż póki żyjemy liczy się PESEL i konto....................
Szacun

twój wiersz jest szczerą prawda naszego życia ... pozdrawiam serdecznie ...

"Zajobiście " fruniesz jobo
o wolności tą przemową!

Dużo prawdy w Twoim wierszu.
Taka jest teraz rzeczywistość.
Ślę moc serdeczności i pogody
ducha:)

Szczera to prawda i bez złudzeń, że w dzisiejszym świecie wolność kosztuje – bez pieniędzy jesteś nikim, nawet jeśli masz mądrość i dobre chęci. Bo system mierzy cię kartą, kontem i sprzętem, a jeśli nie nadążysz – jesteś poza nawiasem. Nawet marzenia o wolności są dziś opakowane w metki i hasła promocyjne. Smutne, ale prawdziwe – taka jest cena naszej cywilizacji.
6/5

Dzisiaj bez internetu nie ma nic. Cały świat się wręcz zawala awarie systemu itp. ważny temat pozdrawiam ;)

Tak mi się przypomniała taka sytuacja.
Przez kilka godzin nie działał facebook i poczta imailowa.
I to jakby piorun strzelił, albo co. Armagedon, zawalił się świat.
Nie umiemy bez tego żyć.
A kasa dale wolność- i może jakiś fantasta powie że nie i nie jest potrzebna
a jest jak jest.
A książki dają mądrość- tak jak u Ciebie - mądre to.

Kasa czasem potrzebna, no ale ona nie jest najważniejsza.
Smartfon przydatny bardzo, przyzwyczaiłam się:)
Nic jednak nie zastąpi prawdziwej książki. Uwielbiam czytać:)
To ja, jako ja:)
Jednak instytucje, będące u steru władzy, powinny dbać o nasz narodowy interes, w tym o pieniądze...
Pozdrawiam Ciebie świątecznie:)⭐️🇵🇱

Przyznaj
czy ten tytuł nadal oddaje stan rzeczy?
mówiło się [ oby czasy te nie wróciły ] iż piniądz nie ma państwowości
...
no i dużo zależy od kukułki,
kominiarza
czy całej skarpety.

a mój tato twierdził że lepiej mieć100 drużej niż 100 rublej.
ale to już jakby czasy minionej epoki
chyba ze ...
a co do książek tyż można nie kupując poczytać w kompie.
wycenię ostrożnie na 5/5

Smartforny oznaką naszych czasów, ale jak zawsze wszystko co modne, kiedyś spowszednieje, a kasa chyba nigdy.
Serdecznie pozdrawiam