Droga Na Skróty
Mamią swym pięknem
Są takie niewinne i ponętne
na początku..
Łapiesz przynętę niczego
nieświadomy
Zanurzasz się coraz
głębiej w zwodnicze
tony zdradzieckich wirów
Zaczynasz opadać na dno
Nie wiesz co się z tobą dzieje
Nim się spostrzeżesz
Wielki sztorm już szaleje
Niedowierzanie i zdumienie
Intuicja dawała
ostrzegawcze znaki
Na próżnio jednak
Nie przywiązywałeś
do nich wagi
Nie wszystko co
pławi się w świetle
jest w istocie prawdziwe
Często to co odbija
jest okropnie krzywe