dywagacje o przestrzeni
zajmujemy część widzialną
określają ją znane parametry
długość szerokość głębokość
ta ostatnia może być fizyczna
ukryta w wartościach metafizycznych
widoczna tylko dla wybranych
twoja przestrzeń zniknęła
zamknięta na trzy spusty
chociaż czuję jeszcze dłonie
obejmujące mnie czułym gestem
na policzkach ulokował się wilgotny oddech
powoli paruje jak stygnąca para
trawa nad zalewem umyka przed oczami
ta przestrzeń jest już martwa
kto inny zajął powierzchnię
przywłaszczoną we wrześniowy poranek
podwyższone ciśnienie opada
jak słupek rtęci w niepogodę
Bożena Joanna
Listopad 2023