X
" Jacek kanibal i Hela mortadela"
rymowany
2024-04-18 10:18
Z serii "Przygody Jacka Kanibala"
Jest sobota i niedziela
Na tapecie mortadela
Lecz nie z mięsa wieprzowego
A z człowieka poczciwego
Poznał Jacek piękną Helę
Zabrał ją też na Seszele
Tam się trochę poróżnili
Jedli frytki jedli chili
Jacek dosyć miał tej baby
Gorsze od niej tylko żaby
Kłócił się tak z biedną Helą
Hela już jest mortadelą.
Na tapecie mortadela
Lecz nie z mięsa wieprzowego
A z człowieka poczciwego
Poznał Jacek piękną Helę
Zabrał ją też na Seszele
Tam się trochę poróżnili
Jedli frytki jedli chili
Jacek dosyć miał tej baby
Gorsze od niej tylko żaby
Kłócił się tak z biedną Helą
Hela już jest mortadelą.
P.Czahajda
Wszelkie prawa zastrzeżone
Wszelkie prawa zastrzeżone
Ocena wiersza
Wiersz został oceniony
3 razy
Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.
Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.
Komentarze
Kolor wiersza: zielony
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
rzabaprzezrz
2024-04-18
Ha:) Na długo mu starczy, myślę, że w tej postaci też mu się przeje:)) Pozdrawiam ciepło:)
Damian Moszek(*)
2024-04-18
Mroczny i makabryczny!
Wiersz opowiada mroczną historię Jacka i Heli, których weekendowa sielanka na Seszelach przeradza się w kłótnię, a następnie w tragedię.
Co mi się w nim podoba:
Czarny humor: Użycie makabrystycznego obrazu mortadeli zrobionej z człowieka jest szokujące i niesamowicie mroczne, ale też w dziwny sposób humorystyczne.
Niespodziewany zwrot akcji: Początkowo wiersz wydaje się być lekką historią o weekendowym wyjeździe, a następnie gwałtownie przeradza się w coś mrocznego i niepokojącego.
Zwięzłość: Wiersz jest krótki i zwięzły, co potęguje jego siłę i uderzenie.
Wiersz opowiada mroczną historię Jacka i Heli, których weekendowa sielanka na Seszelach przeradza się w kłótnię, a następnie w tragedię.
Co mi się w nim podoba:
Czarny humor: Użycie makabrystycznego obrazu mortadeli zrobionej z człowieka jest szokujące i niesamowicie mroczne, ale też w dziwny sposób humorystyczne.
Niespodziewany zwrot akcji: Początkowo wiersz wydaje się być lekką historią o weekendowym wyjeździe, a następnie gwałtownie przeradza się w coś mrocznego i niepokojącego.
Zwięzłość: Wiersz jest krótki i zwięzły, co potęguje jego siłę i uderzenie.
2024-04-18
Dzięki, a trzeba zaznaczyć że z Jacka to niezły herbatnik. Pozdrawiam serdecznie, wkrótce kolejne historie.
Autor poleca
Inne wiersze z tej samej kategorii
Inne wiersze tego autora
Pokaż mniej
x
Polityka plików cookies
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Klauzula Informacyjna
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.
Czytaj treść polityki prywatności