Cudowności Budvy
wtapiają się ładnie w morze niebieskie
gdzieniegdzie z odcieniami szmaragdu
i w oleandrowe drzewa czarnogórskie.
Wędrując Starówką otoczoną murami
z cytadelą perłą architektury fortyfikacyjnej
wstępujemy do gotyckiej katedry św. Jana
cerkwi św. Sawy z freskami i Trójcy Świętej
oraz kościoła Santa Maria in Punta z 840 r.
Sielankowe gościnne duże plaże
delektują gorącymi promieniami
przepięknie brązującymi skórę
i wodą z cudnymi rozmarzeniami.
Patrzymy na misterne dostojne góry
bujną zieleń posypaną żółcieniem.
W żyłach płyną gwiazdy a księżyc
jest zakochanych serc strażnikiem.
Spacerując nocą po ślicznym deptaku
słychać rozmowy języków świata
i nas w kafejce z muzyką fal morza
przy winie tu każdy z każdym się brata.