Na nitkach szczęścia
wyblakłą barwą zimną i ciepłą.
"Synku, gdzie jesteś mój ukochany" -
słyszał głos matki z bardzo daleka.
W sercu się lęgły smutki z tęsknotą,
lubiły motać w sieć niczym pająk -
mimo że różę w dzień trawił ogień,
a okna wolność chętnie łapały.
Minęły lata bez burz i gromów.
Z chłopca młodzieniec wyrósł dojrzały,
nostalgii stawiał ponownie czoła,
idąc za głosem rodzonej matki.
Z determinacji urosły skrzydła,
by móc do gniazda wrócić, nim cieszyć.
Widzieć na pięknej twarzy matczynej
łzy zawieszone na nitkach szczęścia...
*******
Inspiracja filmem, wzruszającym, jak dla mnie pt. "Lion. Droga do domu"/2016r/
opartym na prawdziwej historii 5 letniego chłopca, zagubionego na ulicach Kalkuty,
tysiące kilometrów od domu, nie znającego swojego nazwiska, ani adresu rodziny,
który po bezpańskiej tułaczce po mieście, trafił do sierocińca
i wkrótce został adoptowany przez parę Australijczyków. Ćwierć wieku później,
już jako dorosły mężczyzna wyruszył na poszukiwanie utraconego domu i rodziny -
z powodzeniem, choć okupionym stratą brata...
Odnalezienie biologicznej mamy, nie zabiło w nim uczuć do mamy i ojca, którzy go adoptowali.
Film powstał na podstawie książki S. Bierleya.
~~~~~~~~~~~~~~
Niedawno była powtórka tego filmu w TV, w weekend,
jeśli ktoś nie oglądał, a ma na to ochotę, to wklejam darmowy link,
jak wkleiłam na dole, to nie chciał się wyświetlić:(
~~~~~~~~
https://vod.tvp.pl/filmy-fabularne,136/lion-droga-do-domu,314262
Ocena wiersza
Treść
Warsztat
Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.
Komentarze
Kolor wiersza: zielony
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Co do determinacji to mnie ona nie dziwi,
bo to naturalne, że człowiek chce wiedzieć kim jest,
spotkać swoją biologiczną Mamę, która przecież nie porzuciła
bohatera filmu, tylko tak się mu los potoczył,
ale po latach net okazał się bardzo pomocny, gdyby nie on,
to pewnie nigdy by jej nie znalazł, czy odwagą
był wyjazd w wieku 30 lat do rodzinnej miejscowości?
Msz nie, ale z pewnością była to bardzo emocjonalna podróż,
ale ja na jego miejscu też bym nie ustała w poszukiwaniach.
Dziękuję za czytanie, pozdrawiam serdecznie :)
Pozdrawiam serdecznie Grażynko, miłego dnia;)
jeśli jest kręcone na podstawie książki bywa okrojone i msz
nie zawsze tak dobre, jak ona, ale z kolei jak jest gruba książka, to film szybciej się ogląda...
A poza tym, faktycznie obrazy np. sceny w plenerze też do mnie bardziej przemawiają, niż te książkowe, choć tutaj
mamy pole dla wyobraźni.
Miłego dnia raz jeszcze życzę :)
P.S Dzięki za polecenia, jak znajdę czas, to powoli będę nadrabiać...
Uwielbiam dobre kino, zawsze więcej oglądałem niż czytałem, obraz kinowy do mnie bardziej przemawia. Nie jest to kwestia braku wyobraźni. Ostatnio zachwycił mnie,,Filip" na podstawie autobiograficznej powieści Tyrmanda. Kryminał,,Wyrwa" też niczego sobie.
bo wiersz pt Powrót do domu, nie ma nic wspólnego z
Gibsonem, lecz z Gladiatorem, zaś ten tutaj ma podobny tytuł
czyli Lion. Droga do domu, sorry, jakaś jestem zakręcona :)
Miłego dnia Tobie życzę, Michałku :)
Dzięki, że wpadłeś i dałeś znać,
czasem tak mam, że piszę coś
na kształt ekfrazy filmowej.
A tamta nosi tytuł Powrót do domu.
Pozdrawiam również serdecznie i życzę miłego dnia :)
Pozdrawiam,
Miłego popołudnia
Tak, czasem biologiczne więzi nie są mocne,
ale tutaj były i bohater filmu przez cały czas bardzo tęsknił
za rodziną, zwłaszcza za mamą, a ona za nim, wystarczy obejrzeć
film, aby wiedzieć o czym piszę w wierszu,
a jest to historia oparta na faktach.
Pozdrawiam i życzę dobrej nocy.
Pozdrawiam serdecznie :)
Dziękuje za wgląd, tak film jest wzruszający,
oparty na faktach, jak masz ochotę zobaczyć,
to polecam, można za darmo zobaczyć na vod, link na dole.
Pozdrawiam Cię serdecznie :)
i Rodzicami zawsze się tęskni,
zwłaszcza, gdy jest się od nich wyrwanym
Dziękuję za czytanie, pozdrawiam Cię serdecznie :)
Dziękuję za czytanie, pozdrawiam Cię serdecznie :)
być bez emocji, gdy widzi się tego typu historie,
tym bardziej, że nie wyssane z palca.
Dzięki za wgląd, pozdrawiam Cię serdecznie
i również życzę dobrej nocki :)
Pozdrówki Grażynko.
zwłaszcza gdy ogląda się postać małego
Szaru/nie wiem czy dobrze piszę jego imię/
tak brzmi fonetycznie, w każdym razie.
Dziękuję za czytanie,
pozdrawiam serdecznie :)
w każdym razie ponoć to imię oznacza lwa...
to polecam obejrzeć.
Pozdrawiam serdecznie :)
Pozdrowienia!
a że była niepiśmienna, to tym bardziej
trudno, by czytała ogłoszenia z Kalkuty,
odległej o 1600 km,
bo w prasie były ogłoszenia o nim.
Po 25 latach się spotkali, ale wygląda na to, że
on wrócił na Tasmanię, bo tam zamieszkał z przybraną
rodziną, bardzo go kochającą, w rolę adoptującej
go mamy wcieliła się N. Kidman, którą też cenię jako aktorkę.
W każdym razie jak przyjechał do rodzonej
Mamy, gdy odnalazł miejsce swojego dzieciństwa,
to ona już była szczęśliwa z samego faktu, iż od zobaczyła,
że on żyje, mówiła, że czuje się jakby otworzył się przed nią
ocean szczęścia.
Sam bohater filmu też stale myślał o Mamie
i o rodzinnym domu, nie dawało mu to spokoju,
że Ona z pewnością się o niego zamartwia i tęskni,
tak jak i on tęsknił przez te wszystkie lata,
a Jej życie było niezwykle ciężkie,
bo żyła w biedzie, pracując ciężko fizycznie i mając
trójkę dzieci na wychowaniu.
Dziękuję Bożenko za poświęcony czas,
pozdrawiam Cię serdecznie :)
Wspaniały wiersz!
Serdecznie wieczonie pozdrawiam, Grażynko życząc też dobrej nocy:)⭐💫🌛
być jeszcze bardziej emocjonalny, chyba masz rację,
miło mi, że znajdujesz te emocje w moim wierszu.
Dziękuję Ci pięknie za Twoją stałą obecność,
pozdrawiam Cię serdecznie
i również życzę dobrej nocy, Elu :)
tak, film jest wzruszający.
To przykre, że w Indiach rocznie gubi się ok 8000 dzieci :(
Pozdrawiam Cię również serdecznie :)
Autor poleca
Autor na ten moment nie promuje wierszy
Inne wiersze z tej samej kategorii
Inne wiersze tego autora
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.
Czytaj treść polityki prywatności