A nasze
A nasze usta nie stykały się tak długo
Złaknione siebie spijają wspólne ciepło
Nie pozwolą by choć odrobine go uciekło
Wtulam się w Ciebie
Moszczę w Twych ramionach jak ptak w swoim gnieździe
Nareszcie
Jesteś
I tak nie pozwolić Ci już umknąć ode mnie
Samolubne to - wiem
Zachłanne
Zatraciłam się już w te czułości
Wieczorne i poranne
Zatraciłam w codzienne rytuały
Każdy dzień wspólny doskonały choć niedoskonały
Nie ważne
Istotne jest to że jesteś ze mną