gdybym miała syna nosiłby imię Essere
uderzając rytmicznie o parapet
głucha noc
pod fajerami spopielone drwa
na murku surdut nakryty
kolorową derką
Anna nigdy nie widziała
śmierci z bliska
wyczuwa słodkwą woń dogasającego ciała
smutek jak nóż wycina wzory
na bladych policzkach
matczyna czułość tuli
nieruchome Serce
wszystko dzieje się naprawdę
szkliste drobiny pod powiekami
dłoń w dłoni
cisza
nie widać żadnej z żył
to nic
to nić
pergaminowe usta
Ocena wiersza
Treść
Warsztat
Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.
Komentarze
Kolor wiersza: zielony
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Pozdrowienia!
Pozdrowienia Poetko...
Jeśli o mnie chodzi to nigdy punktów ani innych tego typu rzeczy nie zbierałam
Bardzo cenię sobie komentarze i ludzi z którymi mogę tak po prostu porozmawiać i miło spędzić ten czas 🙂
Nie jestem poetką tylko wierszokletką i Ktoś się w końcu nie bał o tym głośno powiedzieć 😉
Przemijanie jest jak woda, płynie dopóki nie wyschną żródła.
Pozdrawiam serdecznie
a co do dziwnych ocen - jeśli ktoś daje jedynki (jego prawo) uczciwie by uczynił uzasadniając ocenę. widać nie potrafi
szóstkowe pozdrowienia
gdzie jest? u mnie jest, przecież wiesz, miałas sobie odebrać
6+
Pozdrowionka Reniu :-)
bardzo obrazowa, jakbym widziała filmowe kadry.
Fantastycznie piszesz, Reniu, powinnaś wydać tomik!
Pozdrawiam Cię z uznaniem, dobranoc.
ale niestety nie są w necie czymś wyjątkowym.
A Krzysiek ma rację, z tym gulem, tak poza tym.
No nic lecę w sen, bo czas najwyższy.
Widzę, że masz jakiegoś "fana", który dał popis swojej nieznajomości poetyckiego słowa, nigdy nie zrozumiem pewnych działań, ale zostawmy to, jak piszesz każdy przecież widzi.
Pozdrawiam Cię serdecznie i ciepło :)
Piszę bo mnie to relaksuje
Wycisza i uspokaja
Dobranoc 🌚⏰
przykryte zżółciałym płótnem
przez dziury spogląda
na półmrok izby
ruchome błyski dalekich gromów
to jedyny ruch
Anna pochylona nie ma siły na łzy
zsiniałe usta nie powiedzą już słów
a przecież być znaczyć miało więcej
kruche są kroki przez mrok
i zawsze urywają się zbyt szybko
cisza miarowo stuka obcasem
Pozdrowienia
Jakoś tak mnie dziś naszło
Taki dziwny rozmyślaniowy wieczór
Pozdrawiam Cię serdecznie 🙂
Autor poleca
Autor na ten moment nie promuje wierszy
Inne wiersze z tej samej kategorii
Inne wiersze tego autora
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.
Czytaj treść polityki prywatności