Tango z drzazgą w sercu
Całe życie z Jankiem to był tylko deal,
po złotej obrączce pozostał mi pył.
Choć całował słodko mimo swoich lat,
na koszulach inne zostawiały ślad.
Po nim był Antonio - południowy typ,
szalony, szarmancki, serce uwiódł w mig.
Kiedy tańczył tango dreszcz mnie zawsze brał.
Ale gdy się złościł to i w gębę dał.
Ref:
Nie zostałam matką, bo nie miałam z kim.
Życie zamieniało każdą miłość w dym.
W moim sercu pustka, w dłoniach tylko wiatr.
Szkoda mi szalonych lecz straconych lat.
II
Każdą chwilę z Grześkiem - niech ją trafi szlag,
nie mógł żyć bez zadym, kłótni oraz drak.
Leciały talerze, przekleństw cały stek,
Uciekłam z topieli na najbliższy brzeg.
Artek, czuły chłopak pocieszeniem był,
Lecz miał mały feler – notorycznie pił.
Przebalował wszystko, co cennego miał,
potem zwiał za morze, bo kredyty brał.
Ref:
Nie zostałam matką …
III
Marek kochał góry – dla nich tylko żył.
Kiedy siedział w domu, to do wspomnień wył.
Gdy wracał z wyprawy zimny niczym śnieg,
jego twardy sopel roztapiał się wiek.
Andrzej w złotej klatce wciąż zamykał mnie
i bez jego zgody nie ruszałam się.
Bezustannie sprawdzał mój najmniejszy krok.
Wytrzymałam w związku jeden długi rok.
Ref:
Nie zostałam matką …