X
ukrzyżowani
wolny
2023-12-25 20:03
na tej białej sali Bóg się nie narodził
umiera na skrzyżowaniu metalowych łóżek
cicha noc
sny mruczą kolędy
pajęczyny kroplówek plączą drogi mędrcom
bezszelestne Maryje
rozdają kolorowe komunie
blask ciemnieje
oddychają głęboko
przeciwodleżynowe materace
umiera na skrzyżowaniu metalowych łóżek
cicha noc
sny mruczą kolędy
pajęczyny kroplówek plączą drogi mędrcom
bezszelestne Maryje
rozdają kolorowe komunie
blask ciemnieje
oddychają głęboko
przeciwodleżynowe materace
grudzień 2013
Ocena wiersza
Wiersz został oceniony
16 razy
Treść
6
9
5
7
4
0
3
0
2
0
1
0
0
0
Warsztat
6
6
5
10
4
0
3
0
2
0
1
0
0
0
Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.
Komentarze
Kolor wiersza: zielony
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Bożena Joanna
2024-01-24
Takie święta w szpitalach, spędziłam jedną taką wigilię przy łóżku taty.
Obraz smutny ale prawdziwy.
Serdecznie pozdrawiam!
Obraz smutny ale prawdziwy.
Serdecznie pozdrawiam!
rzabaprzezrz
2023-12-26
Bardzo dobrze napisany wiersz...Ja sama pracuję w szpitalu i na moim oddziale dwie osoby zostały na Święta i było to dla nich bardzo trudne doświadczenie, szczególnie dla jednej kobiety która miała w planach pogodzenie rodziny w te Święta, i wszystko się jej posypało. Była kompletnie załamana a ja zostałam chcąc nie chcąc jej chusteczką do ocierania łez. Tak że bardzo dobrze rozumiem Twój obraz. Ale wiele osób ma tez bardzo trudne Święta w domu...Pozdrawiam ciepło:)
Lenia
2023-12-26
Wydawałoby się , że Bóg ich opuścił, to ciężkie chwile dla chorego i bliskich, ale chyba najbardziej w takich chwilach Go szukamy...miłego:)
2023-12-26
Ten wiersz to impresja z tej nocy w szpitalu, gdzie wszystko było tak inne, odrealnione, mieszające jedne święta z drugimi. Ale czyż nie jest tak w życiu? W tej samej chwili jedni rodzą się i w tym samym czasie inni umierają. Nawet na Mszy św. w Boże Narodzenie obok żłóbka jest i krzyż. Radość i cierpienie. Mleko i krew. Życie i śmierć..
Urszula Ganc
2023-12-26
Ja podobne święta miałam dwa lata temu, tyle tylko że śmierć mojej kuzynki była nagła, trzy dni w szpitalu. Uściski 🖤.
2023-12-26
Bardzo współczuję. Moja mama z tego wyszła, na szczęście. Kolejne święta spędziła już wśród nas, ale na następne już jej nie było.. I nie ma..
Bonawentura von Rododendron(*)
2023-12-26
Smutne szpitalne Święta... Jesteś niewątpliwie utalentowana. Obraz jest bardzo sugestywny, wiersz nieprzegadany (jak część moich). Cóż - zazdroszczę, lecz bez zawiści. Kłaniam nisko z szacunkiem. I - radosnych Świąt, wszak jeszcze trwają.
2023-12-26
Wiesz, czasem święta, nawet gdy najbardziej radosne, przywołują te mniej radosne wspomnienia, gdy coś tak nami wstrząsnęło, ze musieliśmy napisać o tym wiersz. Bardzo dziękuję Ci za miłe słowa :)
Mitylene
2023-12-25
Gdy czlowiek leży podłączony do kroplówki, to często jest mu wszystko jedno...czasami pojawia się złudna nadzieja....i tak jakoś przy życiu trzyma...pomimo odchłani głęboko oddychających materacy...Mocny wiersz. Bardzo mnie poruszył....
2023-12-26
Nadzieja powinna umierać ostatnia. Ten wiersz był moją refleksją na jedyne święta, które spędziłam wiele lat temu na takiej cichej, oddychającej maszynami sali. Jakże to były inne święta od tych domowych.. Tym wierszem łączę się ze wszystkimi, którzy obecnie leżą, nie mogąc ich spędzić z bliskimi w ciepłym domu..
Waldi1
2023-12-25
a może by tak w staniej drodze ... tym chorym byś zaśpiewała Bóg się rodzi i Cichą noc dając im na dzieję .. że Bóg się Narodził by Jego światłość ujrzeli ... a może by ...od tej strony zacząć Boże Narodzenie .. bo gdy im to przeczytasz to swoim wierszem ich dobijasz ...pozdrawiam serdecznie przecież wszyscy z tego świata odchodzimy ...Ty też jesteś tego dnia bliżej ... pozdrawiam Ciebie ...
2023-12-26
Czytałam i napisałam Ci odpowiedź, bo zupełnie się nie rozumiemy, choć z całym szacunkiem, Walduś :)
2023-12-26
spójrz na mój wiersz ...Tyś mnie zainspirowała ... odwiedzałem kiedyś człowieka w domu opieki Kamilianów ... nie był moim ojcem itd ...byłem przy nim do ostatniego ... i traktowałem go jak ojca ...teraz od 14 lat odwiedzam go i zapalam znicz ...cóż samo życie ...pozdrawiam serdecznie ...
2023-12-26
Wiesz Waldi.. ja jestem bardzo pozytywną osobą, często uśmiechniętą, ale jak każdy normalny człowiek przeżywam sytuacje, które mnie mocno dotykają. Przeżywam je w wierszach. Po to właśnie je piszę, żeby te swoje emocje w jakiś sposób uregulować. Nie wiem skąd przyszło Ci do głowy, że mogłabym przeczytać coś takiego na oddziale dla ciężko chorych. Ja z reguły nie czytam nikomu swoich wierszy.
Autor poleca
Inne wiersze z tej samej kategorii
Inne wiersze tego autora
Pokaż mniej
x
Polityka plików cookies
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Klauzula Informacyjna
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.
Czytaj treść polityki prywatności