X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

Upadek...

Wiersz Miesiąca 0
proza wierszowana
2025-01-04 22:10

Był mroźny, zimowy, grudniowy poranek.
Słońce zaglądało do okna,
i to zachęciło ją do spaceru
ze swoim małym przyjacielem.

Ubrała się szybciutko,
założyła mu smycz i wyszli na spacer.
Szli powoli podziwiając piękne widoki.
Zaczął padać leciutki, drobny śnieg.

Radość przepełniała jej serce.
Pomyślała, jakie to życie jest piękne.
Co chwila spoglądała co robi piesek
i zagadywała go przyjaźnie.

On podskakiwał i merdał ogonkiem.
No, ale trzeba było wracać.
Obowiązki w domu wzywały.
Idąc do domu pomyślała,

jest tak pięknie, może
jeszcze wyprowadzę psa syna.
Miał tego dnia tyle pracy.
i tak jak pomyślała zrobiła.


Odprowadziła do domu swojego pieska,
wzięła drugiego, większego, silnego psa,
który potrafił być niegrzeczny.
Znowu tą samą trasą przemierzali świat.

Nagle zadzwonił telefon, odebrała,
dzwoniła siostrzenica, która oznajmiła,
że miała wypadek samochodowy
ale nikomu nic się nie stało.

Na pogotowiu zostali przebadani.
Okazało się, że są cali i zdrowi.
Odpowiedziała, że są na spacerze z psem
i jak wróci do domu, postara się ją odwiedzić.


Szła dalej chodnikiem, powoli zbliżała się
do drogi skręcającej w prawo.
Rozejrzała się, czy może bezpiecznie
przejść na drugą stronę.Droga była wolna.

Nagle Perełka gwałtownie szarpnęła smycz,
a kobieta z wielkim hukiem upadła na ziemię.
Poczuła potężny ból z prawej strony.
Nie mogła ruszyć prawą ręką ale ból
był tak silny, że w ogóle nie mogła się ruszyć.

Perełka niemiłosiernie szarpała smyczą,
a każde szarpnięcie powodował okropny ból.
Wiedziała, że musi ją trzymać,
bo gdzieś przepadnie, ucieknie,
albo wpadnie pod samochód.

Mąż nie mógł przyjechać.
Resztkami sił wyciągnęła komórkę
i poprosiła syna, żeby przyjechał,
bo leży na ziemi i nie może się ruszyć.

Przyjechał syn z synową.
Synowa wzięła psa i wróciła do domu
a syn widząc w jakim jest stanie
zadzwonił po karetkę pogotowia.

Przyjechali, wnieśli do karetki,
zdążyła podziękować Synowi
i ruszyli w drogę do szpitala.
W karetce dostała zastrzyk przeciwbólowy,
zrobili badanie na Covid.
Test całe szczęście był negatywny.
autor

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony
6 razy
Treść

6
3
5
1
4
2
3
0
2
0
1
0
0
0
Warsztat

6
0
5
4
4
2
3
0
2
0
1
0
0
0

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: zielony


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


Jastrz
Jastrz
2025-01-06
Ja miałbym trudniej. Zazwyczaj nie noszę ze sobą komórki.


GabiC<sup>(*)</sup>
2025-01-09
Dziękuję bardzo za odwiedziny, czytanie, komentarz. Życzę miłego dnia. Pozdrawiam serdecznie Jastrzu:)

Monia
Monia
2025-01-05
Oczy szeroko otwarte trzeba mieć nawet przy wyprowadzaniu psa na spacer pozdrawiam życiowa proza 👍 pozdrawiam ✨


GabiC<sup>(*)</sup>
2025-01-05
Monia dziękuję bardzo. Pozdrawiam serdecznie:))

GabiC<sup>(*)</sup>
2025-01-05
Drodzy Poeci Wszystkim razem i Każdemu z osobna dziękuję bardzo za odwiedziny, czytanie, komentarze. Miło Was widzieć. Pozdrawiam serdecznie:))

JoViSkA
JoViSkA
2025-01-05
Wypadki się zdarzają na każdym kroku, nie zawsze można je przewidzieć nawet jeśli się jest ostrożnym i świadomym zagrożenia...Ciekawie opisane...
Pozdrawiam Gabiś...


GabiC<sup>(*)</sup>
2025-01-05
Uleńko dziękuję bardzo. Pozdrawiam serdecznie:))

Izka1<sup>(*)</sup>
Izka1(*)
2025-01-05
Historia z życia wzięta. Pozdrawiam serdecznie


GabiC<sup>(*)</sup>
2025-01-05
Izka dziękuję bardzo. Pozdrawiam serdecznie:))

sisy89
sisy89
2025-01-04
Najważniejsze, że wszystko dobrze się kończy.
Pozdrawiam serdecznie :)


GabiC<sup>(*)</sup>
2025-01-05
Sisy dziękuję bardzo. Pozdrawiam serdecznie:))

Krystek
Krystek
2025-01-04
Życie jest nieprzewidywalne,
a los nas znienacka zaskakuje.
Ślę moc serdecznych pozdrowień:)


GabiC<sup>(*)</sup>
2025-01-05
Krystek dziękuję bardzo. Pozdrawiam serdecznie:))

Waldi1
Waldi1
2025-01-04
na całe szczęście wszystko dobrze się skończyło... .pozdrawiam serdecznie ...


GabiC<sup>(*)</sup>
2025-01-05
Waldi dziękuję bardzo. Pozdrawiam serdecznie:))

maciejka
maciejka
2025-01-04
Samo życie. Niestety, upadki często tak się kończą.
Pozdrawiam serdecznie :-)


GabiC<sup>(*)</sup>
2025-01-05
Maciejka dziękuję bardzo. Pozdrawiam serdecznie:)


Autor poleca


Autor na ten moment nie promuje wierszy
Pokaż mniej



X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności