Zimowa karuzela...
pola pierzyną przykryła.
Na szybach mroźny szron
piękne obrazy wymalował.
Drzewa dostojne z białymi czapami
Ogrody zmieniły się w śnieżne polany.
Dzieci na sankach raźno śmigają
do wspólnej zabawy zapraszają.
Łyżwiarze na taflach lodowych
ciała swoje rozgrzewają.
Zwierzęta posnęły w swoich
wygodnych, zimowych norach.
W kominku trzeszczą drwa,
bo zima z nami w berka gra.
Zimo moja chwilę trwaj,
ale wiośnie w porę przyjść daj.